rs1107 bardzo dziękuję za opinię i cieszę się, że powracasz do mojego przepisu. Zalewy jest sporo, zgadzam się. A moja koleżanka jak dostaje partyjkę mojego śledzika, to mówi, że do pozostałej zalewy zawsze jeszcze kilka śledzików wkłada i znowu ma co podjadać...:)
Przeeepyszne Ciachooo...:) Zrobiłam ze śliwkami i kruszonką, którą miałam w zamrażalniku.
Mamulka nie uzupełnię, bo ilość zalewy można łatwo zwiększać ( tj. stosunek Octu do Wody 1:4 ) a ilość mięsiwka zależy od naszych zasobów. Pisałam ten przepis z myślą o wędkarzach i ich rodzinkach, co to często nie mają już pomysłu, a mają duży zapas rybek. Tak jest też u mnie, sama wędkuję. A przepis jest ogólny, bo można na czuja ( jak mielone ) dostosować ilości składników, czy zrobić z innej rybki, zalewę zawsze można zwiększyć.
Wykorzystałam Twój pomysł ostatnio, ponieważ robiłam krokiety ze szpinakiem dla nas, to dla syna zrobiłam z wkładką parówkową. Bardzo mu smakowało i wcale się nie dziwię!!! Okazało się też, że szpinakowe wsuwał równie apetycznie Dzięki za pomysł.
Zrobiłam zapas Salsy w słoiczki...:) Użyłam świeżych papryczek ostrych, wyszło przednio...:) Może i Wy się skusicie w tym sezonie paprykowym
Kolejny rok robię ten orzeźwiający syrop, nie trzymam się idealnie przepisu, bo mięty pieprzowej ci u mnie pod dostatkiem. Daję dużo, dużo więcej mięty..... jak widać po kolorze, jest bardzo aromatyczny.
Fajnie i apetycznie wyglądają Twoje ,, fast foodowe" kanapidła....:) Choć oczywiście mięsko robi się długo :) Muszę pokombinować takie jedzonko, ale bez kostek i zupek :))
Wafli nie wolno wkładać do lodówki, bo rozmiękną..... to mógł być gwóźdź do ich dobicia.... Ja robię podobny krem jak tu, ale bez żadnego tłuszczu tylko śmietanka, cukier i galaretka. Zawsze wychodzą dobre, a używałam już bardzo różnych firm wafli.....
Dziękuję za miły komentarz
Ja w zeszłym roku robiłam, rozlałam do 2 butelek po a'la Kubusiu z biedronki i kilku małych słoiczków po koncentracie. Wszystko napełniałam gorącym syropem i do góry dnem.... nie gotowałam już napełnionych. W zeszłym miesiącu otworzyłam butelczynę ostatnią i syrop był dobry. Także polecam tego typu butelki ewentualnie, bo mają dobre nakrętki!
Przepraszam Cię Wkn..... Toć drukowałam Twój pyszny przepisik i pozostał otwarty, i przez pomyłkę tu wylądowała opinia o knedlach Niebieskiej Różyczki. Jeszcze raz Przepraszam za pomyłkę!!!
...widzimy, widzimy....... Osobiste złości do autorki, wylewane nawet pod przepisem wyglądającym inaczej od innych......
Zaraz, zaraz jednak już, to gdzieś w tv widziałam oj Makusiu, pytałaś telewizora, czy możesz takiego kalafioraka zrobić publicznie......
Dziewczyny dystansu i spokoju.....