Mggi ja przepraszam ale masz bardzo nie dokladne przepisy! Ile wazy ,,mala glowka kapusty,,?dla poczatkujacych to nie precyzyjne i nie do przyjecia!!!
....czy mala kapusta to 1kg - czy np 0.5kg....
I sredni por-to jaki to jest?
Ty taka madrala dajesz takie nie fachowe przepisy.....oj oj ....
Jolu w/g uznania...kto jak lubi i czym lubi przyprawione.....dla mnie godz wystarczy....ja tego nie pekluje - pekliwane z szynkowara mi osobiscie nie smakuje..
Odlewanie----jesli ktos lubi duzo galaretki ,ja nie bardzo po drugie biore do pracy na chleb-galaretka sie rozpuszcza a mokry chleb nie bardzo mi podchodzi po 12 godz w pracy.....
Waga- w zaleznosci ile zjesz ..i jaki masz szynkowar...przyprawiam ,,na oko,, w/g wlasnego smaku..lubisz slone-przypraw bardziej,(jak gotujesz ziemniaki to tez sypiesz soli ile lubisz)
lubisz mocno peklowane-pekluj 3dni....-ja akurat nie lubie ,nie lubie galatety powstalej-dla mnie niszczy smak,.to jest golonka gotowana -nie peklowana....
Dziekuje za rady-ale lubie taka wlasnie golonke,kazdy ma inne podniebienie....
Wiec nie uszczesliwiajmy ludzi na sile...
Jakos dziwnie sie sklada ze gdzie pojawia sie meggi i udaje madra to ty tez jestes....
Juz sporo ludzi to sygnalizuje ...
Chyba wogole nie masz pojecia jak wyglada golonka jako danie np.obiadowe i jako wedlina na chleb....to masz okazje teraz zobaczyc..
wszyscy wszystko wiedza tylko ty masz problem jak zwykle!!! To twoje hobby czy tu sie wtyrkasz gdzie tylko mozesz bo w domu maja Cie dosyc?
Czy widzisz gdzies proporce ? Kup sobie i 10cio kilowa golonke i dopraw w/g uznania!! Byle w szynkowar sie zmiesciala...
Czytanie ze zrozumieniem sie klania!
Widac ze to na chleb.....a nie na obiad...
Jak masz taki kaprys to mozesz ja cala wsadzic na kanapke...ja kroje na maszynce....
Pewnie pyszna...uwielbiam takie mieska
Aniu ....cos przekabinowalas...nawet sie nie blyszczy? Cos tam namieszalas...
Za malo posmarowalas ta pomada chlebek...
jesli nie uroslo to drozdze jakies lewe byly lub maka,
Ja do chleba uzywam osobiscie---tylko tortowej (ta mam wyprobowana)ze zwylkej pszennej mi nic nie wychodzi...
I trzeba pamietac ze zima ciut dluzej musi rosnac ze wzgledu na temperature- i drozdzowe nie lubi przeciagu..
Ja miske z wyrobionym ciastem wkladam do garnka z ciepla woda
Super Ci wyszly
Bedzie pycha...ja znam to z ketchupem......tez pycha... musze wyprobowac twoj przepis
Na tej samej zasadzie pizza -jedni daja wszystko,inni twierdza ze tylko sos i ser-bo to prawdziwe...Wiec prosze jak bedziemy sie czepiac co prawdzie co nie to zadnych przepisow tu nie bedzie...bo orginal jest tylko jeden....Wiec kartacze z miesem to tez nie orginal jak mowisz-kto kiedys mieso widzial w czasie wojny....
Wiem.mam cala rodzine w Elku,kartacze robili tylko z tartych zirmniakow,tyle ze js nir lubir twatdych i vzarnych....a farsz moja babcia trodowita Mazurszczanka robila z mięsem lub pasztetem jak tylko pamietam...pewnie w czasach kiedy babcis byla mloda i nic nie bylo ,to robili kartacze z czym popadlo...
Jajko nie daje twardości ale sprężystości i sa pyszniejsze :)-najlepiej spróbować samemu ;)
Mam juz stare ...ale widzialam na pomocnicykuchenni.pl po 18zl...
To zalezy od piekarnika i od tego jak chcesz miec go rumiany...30min to min..
Dzięki za wyręczenie:) odpisałam w prywatnej wiadomosci:)sorki za literówke czasami -jak pisze i dodaje z telefonu to cus szfankuje:)
To ten sam przepis.... Drozdzy jest mniej ale wychodzi i z 15g i 20g....jedynie co uproscilam sobie to do jednego pojemnika wlewam mleko,dodaje maslo i goraca przegotowana wode-maslo sie rozpuszcza,a plyn ma idealna temoerature