Ciekawy przepis- dodaję do ulubionych...:)
Anay, zauważyłam, że w swoich artykułach narzucasz pogląd, że jedyna zdrowa dieta, to dieta z mięsem. Twoje prawo mieć takie zdanie. Jedna tylko rzecz mnie zastanawia - w jednym z Twoich artykułów znalazłam błąd i to dość poważny. Napisałam o tym w komentarzu, pozostawiłaś to bez żadnego komentarza ze swojej strony. Wydaje mi się, że jeśli ktoś chce być poważnie traktowany, to nie postępuje w ten sposób, ale to tylko moja prywatna opinia i możesz się z nią nie zgadzać ;-) Ze swojej strony jednak chciałabym, żeby autor jakiegoś artykułu ustosunkował się jakoś do wytkniętych mu błędów, bo tak to... jakiś taki niedosyt czuję.
A ja się zgadzam z twierdzeniem, że łączenie mięsa z węglowodanami (ziemniaki, ryż, makaron, kasza) powoduje tycie. Otóż takie polączenie powoduje, iż organizm nastawia się na spalanie węglowodanów i w tym czasie tłuszcze nie są spalane tylko odkładane (w wielkim uproszczeniu).
Proszę zwrócić uwagę na fakt, że Włosi, owszem, jedzą ogromne ilości makaronu ale bardzo rzadko łączą go z mięsem :-) dlatego między innymi nie są otyli
Jestem pewna, że się uda :)
:) owszem, tam właśnie ten artykuł umieściłam gdzieś rok temu :)
Bardzo smaczne, nie jadłam ich jeszcze z serkiem i następnym razem wypróbuję ten pomysł.
Ale mi smaka narobiłaś , ląduje w Ulubionych .Pozdrawiam
dzieki,tutaj widzę:))
;) mogę tu przekleić, ale koloru nie zmienię :) taka jestem.
Przy gotowaniu dania absolutnie nie warto sięgać po mrożonki typu "danie chińskie" itp. Tylko świeże warzywa gwarantują doskonałą chrupkość i atrakcyjność chińszczny. Próbowałam robić z mrożonki (z lenistwa, przyznaję) pierwszy raz i wyszedł uduszony bełt. Fuj.
Do oleju tuż przed wrzuceniem brokułów można dodać czosnek - będzie pasował. Ciekawą opcją jest kilka kropel oleju sezamowego.
Jest to przepis na dużą porcję tego dania - może się okazać, że trzeba będzie robić to "porcjami" żeby wszystko się zmieściło. Moa patelnia jest spora, a jednak muszę dzielić. Robię to następujaco:
1. odrobina oleju
2. połowa brokułów
3. połowa cebuli
4. połowa kapusty
5. wrzucam przesmażone do przygotowanej misy
6. powtórka z rozrywki z pozostałymi składnikami warzywnymi
7. znów wrzucam do miski
8. olej (1-2 łyżki)
9. mięso (całość, szybko energicznie mieszając)
10. dodaję wszystkie warzywa, mieszam, wlewam bulion i lekko duszę.
Anay chętnie bym wypróbowała twój przepis,ale....zmień kolor trzcionki w uwagach:(( cięzko sie doczytać co tam pisze.
Brawo!Tak się robi chińszczyznę.Pozdrawiam smacznie..