Nie chciałam zakładac nowego wątku i pazwolę sobie zadać to pytanie pod tym przepisem,mam nadzieję,że nikt nie będzie się gniewać?
Bardzo dobry sosik. Robię rzadszy i zapiekam na patelni z wczesniej usmażoną rybą.
Ja dodalabym jedną uwagę. Śliwki kalifornijskie a jeżeli suszone to namoczone wcześniej np. w białym winie. PYCHAAAAAA
Autorka powołuje się na przepis z innego bloga. Mam wrażenie porównując te dwa przepisy, że teklunia źle dobrała proporcje ... Za mało mąki w stosunku do wody .
Mimo trudności bułeczki mam zarobione. Teraz odpoczywają, by podrosnąć i podwoić objętość.
Po upieczeniu dam znać jak wyszły ...
Dzieki za przepis wychodza swietne, miekkie i pyszne. Pierwszy raz mi wyszly bez problemu :))
Pyszniutkie :) Dziękuję za przepis i pozdrawiam
Zrobilam ten likier na Swieta i moge powiedziec bez kozery, ze jest pyszny! Wyszedl rzadki, ale to dobrze, przynajmniej wylewa mi sie z butelki a nie tak jak korzystalam z innego przepisu i jedyne wyjscie to sloik ;) Jednak z ciekawosci pytam, co wplywa na to, ze likier gestnieje? Wszystko uzywalam tak jak w przepisie nawet mleko z puszki nieslodzone, ale moze to tez zalezy od rodzaju wodki. Tekluniu mozesz zdradzic swa mala tajemnice, jakiego rodzaju alkoholu uzywasz Pozdrawaim serdecznie
Czy to mleko trzeba dac tak na zimno z kakaem i dopiero gotowac?? czy najpierw zagotowac mleko?? ;p Bardzo prosze o szybka odpowiedz
Też nabrałom na niego ochotę,może się skusze na święta go zrobię
No Wielkanoc tuż tuż i na naszym stole na pewno nie zabraknie faszerowanych jajek wg tych przepisów. Robiłam je już dawno więc chętnie wrócę do ich smaku.... najfajniej wyglądają podane na liściach sałaty
Super przepis, jajeczka sa przesliczne, takie kolorowe. Na pewno skorzystam z tego przepisu
Mamto samo pytanie co kasiulka_kop, czy alkoholu nie nalezy dodac juz po wystygnieciu mleka?
Super przepis, ja czesto robie cytrynowy likier na spirytusie. Jajecznego jeszcze nigdy nie robilam, czas wyprobowac.
Pozdrawiam.
Dawno już nie robiłam leniwych, a na pewno nigdy z cukrem waniliowym - i to był strzał w 10-tkę! Taki mały dodatek, a tak zmienia smak...bardzo dziękuję za ten pomysł. Będę tylko musiała na przyszłość zwiększyć porcje, bo moje łakomczuchy stwierdziły, że pachnie malizną...:) Pozdrawiam.