Ekkore, juz wiem, dlaczego chleb byl zbity, nietety, wiem: piekarnik sie zepsul. Nie zalapalam wtedy tego, tak samo jak w tygodniu, kiedy kruche ciasto wyszlo wyjatkowo blade i mialam problem z muffinami. Dopiero dzisiaj, kiedy robilam bajgle sniadaniowe i stalo sie z nimi to, co wtedy z chlebem: zbite, niewyrosniete i blade, zaskoczylam, ze to z piekarnikiem jest cos nie tak. Musi slabo grzac, chociaz wlacza sie normalnie i daje normalnie sygnal, ze jest nagrzany. Zmartwilo mnie to. Teraz nie wiadomo, co to, czy da sie naprawic, a jesli tak, to ile bedzie to kosztowac. Czasem koszty naprawy sa niewiele mniejsze od zakupu nowego. Tak czy inaczej, czeka nas spory wydatek. I przerwa z pieczeniem (chociaz mam jeszcze maly piekarnik na niewielka forme).
Rozumiem. Nastepnym razem bede dluzej piec pod przykryciem. Jeszcze jedno - kiedy ciasto 'lezakowalo' 18 godzin, musialam ruszyc miske i wtedy ciasto opadlo. Wyroslo potem ponownie, ale moze to niekorzystnie wplynelo na strukture. Ponowie probe i zobaczymy. Bardzo dziekuje za odpowiedz!
Teoretycznie wychodzi dobrze - znalazłam sobie nawet przelicznik, aby być pewną.
Według mnei za długo piekłaś bez odkrycia.
Pod przykryciem chleb głównie wyrasta - na to potrzebuje 40-45 minut (40 z naczyniu szklanym, 45 w żeliwnym). Wtedy jest tylko podpieczony - pod przykryciem się nie zrumieni. I po to mamy kolejne 15 -20 minut na uzyskanie rumianej skórki. Jeżeli chcemy mieć chrupiącą warto po zadanym czasie pozostawić go w wyłączonym piekarniku.
Mnie ten chleb zbity nie wyszedł nigdy. A przed przełożeniem go do piekarnika dobrze Ci wyrósł? On w trakcie przekładania opada - ale po zetknięciu z gorącym naczyniem - na powierzchni momentalnie robią się bąble (gwałtowny wzrost w danym miejscu), a potem spokojnie sobie rośnie pod przykryciem w piekarniku.
Mam skale w Farenheitach: pieklam w 400 st. Normalnie pieke w 350, ale dalam wyzsza ze wzgledu na przepis. Chyba za wczesnie otworzylam naczynie - chleb byl jeszcze bialy i nieupieczony. Zeby byl zrumieniony, pieklam go ok. 30 min. bez odkrycia. Jakos slabo wyrosl i taki jakis zbity jest, chociaz w smaku dobry. Bardzo zalezy mi na tym przepisie i ponowie probe, tylko zastanawiam sie, co zmienic, zeby bylo OK.
A powiedz coś więcej na temat czasu pieczenia i temperatury. Na pewno nie piekłaś w za niskiej temperaturze - wtedy nie będzie twardej skóry, a chleb będzie miękki i wilgotny.
Pieklam ten chleb, ale wyszla mi strasznie twarda skorka. Czy ma to zwiazek z temperatura pieczenia? Pieklam w za niskiej? Bardzo prosze o pomoc.
Możesz je dalej przechowywać. Ono osiągnie swoją maksymalną moc wzrostową, następnie opadnie i będzie rosło od nowa. Nie musisz go wkładać do lodówki. Najlepiej zostaw je, gdybyś następnego dnia zauważyła, że jest niższe niż przed zostawieniem - po prostu go przegnieć i pozwól rosnąć jakieś dwie-trzy godziny. Musisz się liczyć z tym, że smak chleba będzie jednak bardziej kwaśny - mnie akurat to nie przeszkadza (moja siostra kiedyś przetrzymała chleb o ponad 24 godziny), nawet chyba bardziej mi smakuje - ale nie wszyscy tak lubią.
Ekkore, ponownie zwracam się do Ciebie z zapytaniem. Wczoraj ok. 18 zrobiłam ciasto zakwaszane. I dopiero teraz się zorientowałam, że gdyby ciasto leżakowało 5h to musiałabym piec chleb w nocy. Dlatego pomyślałam, czy mogę zagniecione ciasto włożyć na noc do lodówki, rano wyjąć i upiec po 5h ? Czekam na szybką odpowiedź ;).
właśnie upiekłam to ciasto ale nie podpiekałam osobno spodu tylko dałam spód, jabłka , pianę i potarłam górę i nie ostygło dobrze a juz go nie ma
Dobry przepis, ryba jest smaczna, tylko za pierwszym razem za słabo doprawiłam sos, teraz się już pilnuję :)
Zrobiłam te ogóreczki i stwierdzam (bo degustacja już była), że są pyszniutkie! W przyszłym roku zrobie z podójnej porcji.![]()
JEST ROK 2009...( kobiet juz nie ma na swiecie) Po raz pierwsdzy robie te ogoreczki ..zachecony tym przepisem ...musza byc kosmiczne , a skoro sa takie.. to atomowo pozdrawiam...podziele sie wrazeniami
pierwszy raz odważyłam się zrobić sałatkę z makaronem i wyszła świetna :) dziękuję i pozdrawiam :)
zerknij kilka komentarzy wyżej. Tam jest moja teoria - wyglądająca bardzo prawdopodobnie. Spróbuj wydłużyć czas wyrastania w foremce, aby chleb pod wpływem temperatury nie rozrastał się gwałtownie