Przymierzam sie do sprubowania tego ciasta ,mam pytanie jaki jogurt?
Sałatka bardzo smaczna, kolorowa i lekka, polecam!
Przykro mi, że Ci nie smakowało. "Dziwnego" smaku można się spodziewać po przyprawach - a kolor - taki jaki dadzą imbir i sos sojowy i na to nie ma lekarstwa. Ja to danie teraz robię sporadycznie - dzieci protestują przeciwko tej właśnie dziwności - czyli trzeba by robić dwa obiady.
Nie smakowało mi.Nieciekawy kolor ,dziwny smak.
robilam, bardzo smaczna:)
zaintrygowana waszymi infiormacjami o za rzadkim cieście tym razem zrobiłam gęściejsze - mąki dosypałam na oko - w każdym razie konsystencja była taka jak na ciasto naleśnikowe do panierowania. I albo dawno nie jadłam racuchów, albo rzeczywiście lepiej zrobic gęściejsze ciasto - miałam wrażenie, że lepiej rosło w oleju i było pulchniejsze. Dopiszę w przepisie możliwość
zrobilam to ciasto na urodziny meza, wyszlo swietne! Do smietany dodalam mascarpone i troche mniej zelatyny. Polecam szczegolnie polewe czekoladowa, piekna, blyszczaca i nie za twarda, taka mi jeszcze tutaj nigdy nie wyszla, dzieki za przepis.
Ja robiłam dzisiaj, podobnie jak Krysia64 musiałam dodac sporo mąki, mimo, że i tak dałam mniej mleka. Racuszki są dobrym dodatkiem do popołudniowej kawy- pozdrawiam sedrecznie autorkę przepisu
POLECAM PYSZOTA !!!!!!!!!! zrób ekkore , ale tylko ze swojego przepisu --hahahahaah
Skuszona komentarzami właśnie zrobiłam- z jabłkami- rzeczywiście są pyyyszne:) Ale nie wiem czy będę mieć szansę spróbowania ich na zimno;)
Z mąką bywa różnie - wszystko zależy od jej chłonności. Czasami nawet ta sama mąka (nazwa handlowa) za każdym razem zachowa się inaczej. Ciasto na racuchy całkowicie gęste nie jest - ciut gęściejsze niż na naleśniki. Ale cieszę sie, że smakowało. A i mnie naszła chęć na zrobienie racuchów...
racuchy przepyszne , dodałam rumu zamiast wódki ---dzięki babiniec:-)))).
Zrobiłam podwójna porcję i nie wiem dlaczego ale musiałam dosypac ok 1 1/2 szklanki mąki , ciasto wydawało mi zbyt lużne, ale wyszły pyszne, mniam . dziękuję za przepis.
Pozdrawiam
Powiem Ci, że nie wiem - nigdy nie robiłam ich inaczej. One wychodzą takie krucho-drożdżowe, w smaku trudno poznać ciasto drożdżowe, z tradycyjnego wyrastania wyjdzie Ci bułka. Już prędzej zostawiłabym je do wyrastania w zimnie (w lodówce) - w końcu wkładamy do garnka z zimną wodą.
Ależ to pięknie wygląda! Muszę spróbować przy najbliższej okazji, bo rogalików jeszcze nie robiłam. Pytanie: czy ciasto trzeba koniecznie wkładać do garnka z wodą? Wolałabym je zostawić tradycyjnie do wyrośnięcia..
Polecam każdemu. Jest to potrawa prosta i zarazem wyrafinowana. Składniki znajdą się w każdej kuchni więc nie ma z nimi zachodu. Pychaaa... na odświętną kolację we dwoje i na codzienny obiad. :)