Dziękuję za przepis. Dzisiaj zrobię.
Kobiety,a jak wybielić "zajechane" białe rzeczy? ( koszulki, skarpetki czy bieliznę...itp)
Zawsze mnie dziwi, że każą składniki najpierw wyciągnąć z lodówki i odstawić na czas jakiś. Margarynę zazwyczaj trzeba stopić więc i tak będzie podgrzewana, mleko także, a mąkę zazwyczaj trzymamy na wierzchu. Pozostają więc jedynie jajka czy owoce.
Mrożę :) Układam na talerzu obsypanym mąką ( nieobsypane trzeba odbijać młotkiem od talerza :) ) a jakak już się lekko zmrożą- to wtedy do woreczków. Surowe!!! Podobnie postępuję zresztą z pierogami.
Też nie słyszałam o proszku do pieczenia, ale mnie to przekonuje i włąsnie tak będę teraz robić :)
Rychtyk fajne gumiklejzy!! Najważniejsze jest aby ciasto zarobić tak aby nie ostygło za bardzo - jak stygnie to zaczyna twardnieć i pęka!
Ja od 15 lat wszystkie firanki piorę z domieszką proszku do pieczenia EFEKT MUROWANY tylko trzeba zaczynać prać od nowych firanek.Starym juz zżółkniętym nie pomożesz.
Maka ziemniaczana rowniez dziala rewelacyjnie u maluszkow jak i osob starszych ,wyprobowalam to na moich dziewczynach jesli nic nie pomaga to maka ziemniaczana napewno pomoze ,polecam mamom .
Gotuję kluski śląskie ponad 40 lat, ale nigdy nie słyszałam o tym,żeby dodawać proszek do pieczenia. to jest ciekawe.
Dlaczego ten przepis dla mnie jest niudostępniony?
Bo białka można oddzielić od żółtek, wstawić je do lodówki i ubić na samym końcu. To chyba proste
A ja sądzę, że ptysie najlepiej wychodzą z prodżiza z podgrzewaczem. Wychodzą pyszne!
a ja tu widze małe sprzecznosci :) w punkcie 1 jest"Wszystkie składniki potrzebne do pieczenia ciasta powinniśmy wyjąć z lodówki na jedną godzine przed rozpoczeciem pracy" a w punkcie 4"O wiele łatwiej i szybciej ubija się gęstą i sztywną pianę z zimnych białek niż z tych o temperaturze pokojowej." a tu w punkcie 3 jeszcze coś takiego "Piana powinna być przecież ubijana na końcu, aby nie zdążyła opaść, zanim wymieszamy ze sobą resztę składników." ???