W związku z "paprykowym ryzykiem" przed którym ostrzegasz proponuję maleńką korektę receptury - dodanie sproszkowanej papryki PO zrumienieniu mięsa i wtedy dodanie odrobiny wody
W przepisie który mam na "Fale Dunaju"niestety nie ma kremu. Stąd zawsze kojarzyłem je, jako ciasto bezkremowe. Możliwe, że istnieje jeszcze inny przepis na "Fale..."(z kremem) o którym ja niestety nie wiem. Stąd to moje zdziwienie!.Spotkałem się już kilka razy z przepisami, których składniki diametralnie różniły się od siebie a potrawy te miały taką samą nazwę. Możliwe, że i w tym przypadku mamy do czynieniaz jakimś małym przekłamaniem. Wiem tylko, że ciasto, które przedstawiłem różni się bardzo od "Fal Dunaju", które ja znam. Pozdrawiam cieplutko!
Obawiam się, że większa blaszka będzie troszkę za duża do tego ciasta, chyba że upchniesz tam dużo więcej owoców i w ten sposób zwiększysz objętość ciasta.Może warto spróbować! Pozdrawiam cieplutko!
a jak fale dunaju bez kremu popatrz moja droga na przepisy i zobaczysz sama
Droga Nikolko! Nie bardzo wiem w czym upatrujesz podobieństwo przedstawionego przeze mnie ciasta do "Fal Dunaju"! Zapewniam Cię, że oba te ciasta różnią się zasadniczo składnikami, a gdybyś spróbowała upiec ciasto przedstawione przeze mnie, to przekonałabyś się, że różnią się także i smakiem. Nie mogę przyjąć Twojego toku myślenia, że każdy wypiek, który składa się z ciemnego i białego ciasta jest podobny do "Fal Dunaju".Zachęcam Cię gorąco do wypróbowania mojego przepisu i podzielenia się swoimi uwagami dopiero po jego skosztowaniu. A swoją drogą-"Fale Dunaju" z... kremem?!
czyki jest to fale dunaju z gruszkami