Jak dobrze, ze zapytalam, bo ja moge tutaj kupic taki susz caly rok i tak sobie pomyslalam, ze bylyby z tego doskonale powidla np. do ciasta.... a tutaj ciezko kupic powidla. No i myslalam, ze mam po prostu ten susz tak wrzucic i na zywca odrazu smazyc, a to sie okazuje, ze trzeba go najpierw ugotowac ....i tak zrobie :))) Dziekuje Danusiu :)))
Marylko, te powidła robię zawsze po Wigilii, susz jest w takich proporcjach 20-30 dkg moreli, tyle samo gruszek, jabłek, śliwek. Po ugotowaniu kompotu miksuje wszystkie owoce i dalej jak w przepisie, pozdrawiam cieplutko danka
Danusiu, mam ochote na takie powidla, tylko prosze napisz mi ile ma byc tego suszu wagowo ??
Mońcia ja piekę w średniej blaszce, akurat nie moge Ci podać wymiarów bo nie mam dostępu do kuchni ale jak tylko skończe remont to podam, może mnie wpuszczą wreszcie do kuchni, ciesze się że smakował Wam placek, co do wyrośnięcia to myślę że powodem były jednak za duże wymiary blaszki, pozdrawiam danka
Ciasto jest naprawde bardzo pyszne i wilgotne-taki typowy placek do kawy,łatwy i tani.Nie urosło mi tak jak na zdjęciach Aleex,ale nie ma zakalca i najważniejsze,że w smaku jest pyszne.Wszystko zrobiłam według przepisu-może po prostu użyłam zbyt dużej blachy do ciasta.Dankarz,bardzo mnie intresują wymiary blaszki,której ty używasz do pieczenia tej pyszności.Ja zrobiłam ze śliwkami,a oto zdjęcie:
No tak Dorotko, to moja wina bo nie napisałam w przepisie, że ser ma być mielony!! Ja kupuje już zmielony do tych pierogów ale ciesze się że smakowały Wam pierogi, pozdrawiam serdecznie danka
Tak, jak planowałam - zrobiłam. Pierogi są b. smaczne i przepis szczerze polecam. Żałuję tylko, że nie zmieliłam sera (czuć grudki). Nastepnym razem będę o tym pamiętać. Pozdrawiam D.
Danusiu, dziękuję za szybką odpowiedź. Pierogi planuję zrobić w najbliższą sobotę i wtedy napiszę jak smakują. Pozd. D.
Dorotko, myślę że garść suszonych grzybków wystarczy, szczerze mówiąc nie robiłam z suszonych ale myślę że będą jeszcze bardziej aromatyczne, moze farsz będzie bardziej ciemny niż ze świeżych ale to zupełnie nie przeszkadza, ważny jest smak farszu, pozdrawiam i życzę żeby smakowały danka
Zostało mi trochę grzybów suszonych z zeszłego roku i zastanawiam się, czy nie wykorzystać ich do tego przepisu. Nie wiem tylko, ile tych grzybów dać, co by zachować właściwe proporcje? Bardzo proszę o podpowiedź. Pozdrawiam Dorota.
Natko mam nadzieję że drugi raz już było ok, no niestety bez proszku nie da rady, może gdyby dodać ubite białka na koniec to by wyrosło ale nie ma co gdybać - dzieki za komentarz i zainteresowanie moim przepisem, pozdrawiam danka
nie wyroslo tak wysoko ale zakalca nie ma ,mysle ze da sie zjesc ,jutro powtorka ale z pr do piecz
ciasto sie juz piecze ale zawalilam bo zapomnialam proszku do pieczenia dac ciekawe co z tego bedzie haha
Witaj Magda, wyglądają bardzo apetycznie mielone w Twoim wykonaniu, dzieki za komentarz i pozdrawiam
Mari, nie wiem jak mam odczytać Twój komementarz????????????? Ale chyba chodzi o wcześniejsze komentarze czy tak?, pozdrawiam