Ciasto "siedzi" w lodówce:) jestem totalna "nogą" w robieniu ciast..ale tego musiałam spróbowac. Oczywiście zmodyfikowałam,bo nie byłabym sobą i postawiłam na wersje exotic- - ananas z puszki i galaretka cytrynowa do masy, a na wierzch glaretka pomarańczowa i owoce: pomarancze, winogrona i ananas, zobaczymy co z tego wyjdzie..Więc: biszkopt wg przepisu (genialny przepis!!) w tortownicy 22 cm, zrobił mi sie minitortem. Przekroiłam na 2 krązki i każdy przesączyłam ponczem (woda, cytryna, cukier, sok ananasowy i solidna dawka "procentów"). Masa super!! Proporcji trzymałam się wg przepisu i genialnie się zsiadła.Pyszna jest! Uwielbiam takie; lekka, delikatna, znakomita baza do wszelkich owoców...tylko czekać na sezon "jagodowych"!! Napisze jak smakowało gościom imienninowym. Pozdrowienia Ilko i dzięki za przepis!!
Polecam!!! Wielkie dzięki dla autorki :)
Poprostu pycha! polecam!
Bardzo dobra sałatka. Polecam!
Postawiłam na Twoje sałatki i się nie zawiodłam:) pycha!!!
Jamajko,torcik wyszedł Ci wspaniały, piękny. Nie załamuj się . Biedroneczkę też piekłam i masa była bardzo smaczna. Są ludzie którzy nie mają żadnego smaku. Myślę, że tej masy nie da się zepsuć, Głowa do góry Jamajko.
ciasto wyszło super. Może tylko to kruche było za twarde, ale biorę to na swoje mierne umiejętności. I do czarnych kulek wrzuciłam drylowane wiśnie. W smaku było pyszne. Jak to wszystko się przegryzło to normalnie niebo w gębie
Ciasto przepyszne. Masa cappuccino świenie łaczyłą sie z lekko kwaskowatą cytrynowa pianką. Baardzo dziękuję za przepis, jest rewelacyjny :D Jedynie moim zdaniem w zupełności wystarczy 100g cappuccino, więcej spowoduje za duża dominacje tego smaku w całym cieście. pozdrawiam
Bardzo trudno było wycisnąć ciasto ze szprycy. Zmęczyłam się strasznie przy tym :) Nie dało się uformować ładnych kształtów, ale mam nadzieję że chociaż w smaku będą dobre :)
Świetny pomysł. Jutro wyprubuję go na moim niejadku:-)))
Ciasteczka bardzo smaczne, zwłaszcza jak są ciepłe, dodałam do nich po łyżeczce kardamonu i cynamonu. Jeśli chodzi o cukier to jak dla mnie 3/4 szkl. w zupełności wystarczy. Upiekłam razem z córeczkami, było tyle samo frajdy z pieczenia i z jedzenia.
Nieziemsko smaczne :)
Tak jak myślałam - pycha! Pierś z kurczaka o wiele trudniej jest rozbić, bo jest to delikatne mięso, ale pospinałam wykałaczkami i w grubej panierce usmażylo się ładnie w całosci. Bałam się trochę że w środku bedą surowe, bo są dość grube, ale wystarczyło odpowiednio długo je smażyć. Następnym razem dam więcej serka albo coś pokombinuję z nadzieniem :) Bardzo fajny przepis, prosty i z pomysłem! Na pewno będę to niego wracać :) pozdrawiam