Zrobie w tym tygodniu, tylko zrobie niestety z polowy porcji ... bo nie mam blaszki 25/40 /.. mam 23/35 to pewnie będzie duzo za mała ......
Ilko, tak to jest jak się dokładnie nie czyta przepisów. ja dałam dość dojrzałe banany i wylazł mi zakalec :(( przestrzegam wszystkich-tylko twarde niemal niedojrzałe banany!!!Dziś piekę ciacho ponownie na wigilię w szkole córci i mam nadzieję, że będzie OK!!! Pozdrówka serdeczne
Zrobiłam na urodziny mamy-wszyscy byli zachwyceni!Ciasto jest PYSZNE!!!!
Ciasto pyszne! Nie raz do niego powrócę. Pozdrawiam:)
Zrobiłam i moj mąż był zachwycony. Troszkę zmodyfikowałam przepis i dodałam pieczarki podsmażone na patelni - pycha. Zajadaliśy sie cały wieczór
Ilko, zdarza się przecież, nie ma problemu :)) Dzięki Ileczko, właśnie wczoraj zrobiłam nie czekając na odpowiedź, torcik wyszedł wyśmienity ! Stał się prezentem mikołajkowym i wspomnieniem lata na Mazurach (pyszne jagody były w tym roku :)) ) dla mojej siostrzyczki. Pozdrówka mikołajkowe
Pyszne ciasto, przypominajace w smaku sernik na zimno. Cała rodzinka zachwycona
Ciasto fantastyczne tylko dzemu mi zbrakło ;( ale łowicza dzemy sa malutkie wiec pewnie dlatego ;) mimo to każdemu smakowało nawet ciocia ktora miała diete zajadała sie ciachem w końcu to tylko kajzerki;) Pycha polecam ciekawe dobre i inne niż zawsze
Ciasto pyszniutkie, zrobiłam na imieniny mojej córci i wszystkim smakowało
Anutschko jak to się stało, że przegapiłam twoje pytanie...bardzo przepraszam. Wydaje mi się, że możesz zrobić z tymi ze słiczka.
Zebra wyszła dobra tylko do tych "ok.45 minut" musiałam dodać jeszcze 30 minut.Dopiero po tym czasie ciasto w środku się upiekło.Nie mam pojęcia czemu musiałam tak wydłużyć czas pieczenia???Pozdrawiam
Ileczko pyszny obiadek.Dzięki za przepis!!!Pozdrawiam
Czy ten krem smakuje troche podobnie do kremu z "napoleonek" z krakowa takich rozowych???
Ciasto ma tyle pochwał ze moja to juz chyba zbedna :)
Ale co tam ciasto naprawde rewelacyjne.Biszkopt wychodzi rowny i przede wszystkim bez zakalca,jak mnie czesto to wychodzi.
Jestem po prostu zachwycona tym ciastem, no i oczywiscie moja rodzinka
Muszę jeszcze raz pochwalić - mój syn zobaczywszy zdjęcie kazał sobie zrobić - męczył przez ponad tydzień - ja nie byłam chętna, bo nie lubi zapachu i smaku jajek. Ale w końcu się przemogłam (miałam zjeść sama jakby co). Hurra - pierwsze zjedzone jajka o wyczuwalnym smaku w życiu. I jutro powtórka - bo stwierdził, że pachniało malizną.