Plutko..to smutne co piszesz. Przepis jest sprawdzony, tylko i wylacznie od tego jak i z czego sie go robi ma wplyw na to jak wyjdzie..jak zreszta ze wszystkim. W prawdziwym biszkopcie..nie powinno byc wcale proszku do pieczenia.
Zrobiłam wszystko wg przepisu i biszkopt nie wyrósł. Szkoda, bo tylko zmarnowałam składniki. Myślę że ta odrobina proszku do pieczenia to jednak trochę za mało.
Saami, napisalam "jak w moim przypadku mascarpone" - mialam akurat w domu..to uzylam, mozezs dac smietane. To nie jest obligatoryjne. Pozdrawiam.
dlaczego mascarpone??
Droga mej :) Dziekuje za modyfikacje mojego przepisu, jednak zostane przy nim - przy takim jaki jest. Narazie nie masz zadnych swoich przepisow to masz okazje aby wpisac..swoja salatke selerowa.
Zapewniam, ze moj przepis jest wspanialy i smakuje..wlasnie dlatego, ze nia ma w nim jablka..moga ja jesc rowniez osoby z alergia na takowe. To samo dotyczy orzechow.
Nie wszystkie salatki byc z majonezem. Pozdrawiam i zachecam do wpisywania wlasnych przepisow.
Robilam podobna salatke, ta jest troche uboga i slaba w smaku - polecam seler, jablko, troche orzechow i rodzynki a do smaku doprawiamy cytryna i troche cukru. Oczywiscie majonez zamiast smietany o niebo lepszy smak choc moze bardziej kaloryczny. Polecam zrekonstruowanie przepisu.
Ciesze sie, ze tylu osobom moj przepis przypadl do gustu, a co najwazniejsze nie zawiodl was.
Wiadomo, ze kazdy musi opanowac wlasny sposob, odpowiedni do funkcji i mozliwosci piekarnika.
Co najwazniejsze dla mnie, to fakt ze o wiele zmniejsza sie uzycie ilosc tluszczu przy takim pieczeniu :) No i kuchnia..nie jest w tluste kropki :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Wczoraj zrobiłam kotleciki według Twojego pomysłu! Wyszły zdecydowanie inne niż z patelni ale ja je chyba w tym piekarniku trochę za bardzo przypiekłam, bo piekłam z termoobiegiem i wyszły trochę jak węgielki :) Ale pomysł dobry i odtąd będę tylko tak robić mielone! Pozdrawiam
Wlasnie kotleciki siedza w piecu na razie wygladaja PIEKNIE mam nadzieje, ze domownikom bedzie smakowac,po obiedzie napisze jakie byly
Efekt jest niesamowity.Pozdrawiam.
wydaje się fajny ten przepis, lubię takie "nowości", zrobię na obiad, pozdrawiam
super pomysł, hop do ulubionych:)
Zrobiłam bez groszku bo go nie lubie, a i tak wyszła istna rewelacja. Poczęstowałam tym daniem rodziców i zgadnijcie co dziś mieli na obiad ;-)
Kotleciki pyszniutkie, zrobiłam z oliwką, przygotowanie ich jest o wiele prostsze niż tradycyjnym sposobem i oczywiście trochę zdrowsze, dziękuje za przepis:)
To był mój dziesiejszy obiad,wyszedł znakomity. Kotlety przygotowałam specjalnie pod przepis, jedynie co nie dodałam, to kaparów (nie miałam); Do klopsów dołączyły ziemniaki duszone i surówka z buraczków i jabłka. Zajadaliśmy z wielkim Apetytem! Dziękuję za przepis,z pewnością będę do niego wracać!