Glumanda chciałam je dłużej podpiec, ale boczek, którym były owinięte zaczął się przypalac. Nie lubi tłustych, tylko wysmażone. Następnym razem dla niego kilka obsmażę na patelni i dopiero później rzucę do naczynka. Bo następny raz będzie na pewno!. Nawet mój wybredny synuś stwierdził, że pycha. Pozdrawiam
Onlyred, sprobuj je mezowi jeszcze dluzej piec w piekarniku, wtedy stana sie bardziej wypieczone..ale nie beda takie tluste.. :) chyba, ze to smakosz tlustych mielonych :) to juz nic nie poradze :)
Wszystkim innym uzytkownikom dziekuje za zaufanie i wykorzystanie mojego przepisu :) Bardzo milo sie czyta wasze pozytywne opinie :)
Pozdrawiam wszystkich. Glumanda :)
Wczoraj robiłam te kotleciki, oczywiscie zawinięte w boczuś i całej rodzince smakowało. Jedyną niezadowoloną osobą był mój mąż, który stwierdził, że woli bardziej wysmażone. Ale na pewno będę wracac do tego przepisu. Dziękuje i pozdrawiam!
Błogość 10 i ta kuchnia czysta :)
Kiniuwww26, juz Ci ide z pomoca i tlumacze polskie slowo na polski ;) co to takiego ta kuwertura... :P http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuwertura Mam nadzieje, ze to Ci pomoze :)
hej bardzo ciekawie wygladajace ciasteczka czy mozesz mi upolszczyc troszke skladniki :P co to za kuwertura:P dzieki i czekam z niecierpliwoscia na odpowiedz :)pozdrawiam:)
mieszkam we Włoszech,i koper jemy co dziennie na surowo, zawsze po obiedzie i kolacji. Uwielbiam go
Glumanda życie mi uratowałaś tym sernikiem,już kilka miesięcy chodził za mną taki domowy pyszny serniczek,a nie mogłam go zrobić ,bo mieszkam w Szkocji a tu nie ma twarogu ,no chyba że w polskim sklepie ale jest bardzo drogi.Kupiłam serek homogenizowany w Tesco nie wiem czy to taki jak w Polsce,był taki biały nie waniliowy trochę kwaśny ,to dodałam więcej cukru .Wyszedł pyszny ale jedną miał wadę spód podchodził wodą ,nie wiem czy to wina serka czy może za krótko piekłam,chociaż góra była przypieczona.Może trzeba było niżej piec,ale i tak był pyszny i zaspokoiłam swoją zachcianke
Megunia.. teraz widze, ze po ostatnich zmianach w wygladzie przepisow, wszystko sie tu poprzestawialo..ale to nie moja wina..
przepis wygląda jakby nie był skończony!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
RE-WE-LA-CJA! Takich mielonych jeszcze nie jadłam (ale od dziś już będę). Mniaaam!
chyba sie skusze a napewno juz zapisuje w ulubionych:)
bo poki co mam diete:)
Napisalam, tak bo taka byla rzeczywistosc.. robilam je tych silikonowych..a te metalowe to przez przypadek..bo zostalo ziemniakow ..a braklo miejsca w silikonowych :) Silikonowe sa super..to jest po za sporem.. jednak metalowe sa poprostu inne.. kazde z nich maja swoje zalety.
Napisałaś, że w "W metalowej foremce szybciej sie zloca." Zaskoczylaś mnie bo jak kiedyś czytałam odnośnie form sylikonowych to zachwalali, że czas pieczenia jest krótszy niz w metalowych.
as, na zdjeciu widzisz przed i po pieczeniu. Ziemniaki troszke pulchnieje i lekko zwiekszaja swoja objetosc..jednak jest to bardzo nieznaczne.Mozesz smialo napelnic swoja metalowa foremke do pelna.