robię czesto taka zupke zamiast fenkula daodaje ziola prowansalskie :) polecam ))
moja miala konsystęcję ,,leczo''itak sobie jadłam ,piłam dużo,owoce warzywka chudłam i przyszły święta i całą robotę diabli wzieli zjechałam 10 kg.ale znów jestem-pulpet
ja dałam brokuły
jurkuw .. dzieki za komentarz. Mylnie twierdzisz, ze w moim przepisie daje sie, tyle samo slodzika co zwyklego cukru. Ja napisalam przepis w wersji normalnej a wiadomo, ze diabetycy maja inny sposob przeliczania cukru. Slodzik slodzi inaczej niz cukier. Ilosc cukru dla diabetykow powinna byc indywidualnie postanowiona. Chodzilo mi o to, ze zamieniajac skladniki na odpowiednie dla diabetykow mozna w ten sam sposob przygotowac sernik dla diabetykow. Poprawie w przepisie wzmianke o tym, bo widze, ze mozna ja mylnie zinterpretowac. Pozdrawiam - Glumanda
Sernik moze i pyszny ale nie dla diabetyków, to jasne że dla diaberyków daje sie fruktozę albo aspartan ale nie w takich ilościach.W ciastach dla diabetyków daje się najwięcej 1/2 szklanki słodzika a przewaznie tylko 2 jub 3 łyzki. Pozdrawiam
a ja wam powiem, że do tej zupy można dawac najróżniejsze warzywa jakie macie pod ręką....wczoraj właśnie zrobiłam po raz drugi tą zupkę, dodalam - mrożoną : zieloną fasolkę, brokuł, brukselkę, szpinak, do tego jeszcze czosnek...niekoniecznie trzymałam się składników podanych w przepisie, ale jedna jest zasada : baza- to kapusta biała, zakwaszenie - pomidor.no i oczywiście zero tłuszczu. Wtedy zupa sama w sobie jest dietetyczna, zdrowa i pożywna. Na bank, mozna się nią najeśc i nie przytyc.jasia
Basiu19 sorry za zagadke w postaci slowa fenkul... u mnie nazywa sie to Fenchel i nie wiedzialam jaka nazwa jest w Polsce bardziej popularna. Zupka jest calkiem ok. Tylko nie gotuj zbyt dlugo, jarzyny maja byc jedrne. Raz juz mi sie rozgotowaly to wiem , ze cala zupa traci wtedy na smaku!
Hej lampko! dzieki za docenienie mojego przepisu! Ja rowniez rozdrabniam jarzyny za pomoca robota kuchennego.
Dziękuję za doskonały przepis. Wydawał się trochę pracochłonny, ale użycie robota do rozdrabniania warzyw wszystko przyspieszyło. Barszczyk wyszedł pyszny i zdrowy - bo bez żadnej chemii.
malbec, dzięki Ci, właśnie jestem 3 dzień na diecie, która trwa 2 tygodnie, a potem nie wiem co mam jeść żeby nie przytyć, spróbuję po diecie tej właśnie zupy, dobrze, że nie ma w niej cebuli, bo mój organizm nie bardzo ją trawi, pozdrawiam.
basiu, odpowiem za autorkę przepisu-chodzi o BULWĘ kopru WŁOSKIEGO czyli FENKUŁU,a nie natkę koperku powszechnie znaną. W związku z tym bulwa oczywiście może ważyć 300 g bo nie jest taka lekka jak koperek w postaci natki.
Sorki już doczytałam w komentarzach co to takiego (nie lepiej od razu napisać koper włoski?) a z drugiej strony 300gr to chyba cała kopa, bo przecież koper jest lekki.
Ja też kiedyś próbowałam takiej zupy, ale tam było dość dużo cebuli (i to już nie dla mnie, po dniu już na jej widok robiło mi się niedobrze), w Twoim przepisie nie ma cebuli, ale jest coś czego nie znam i nigdy takiej nazwy nie słyszałam "fenkuł" powiedz mi coto takiego?
Ta zupka jest bardzo smaczna i można ją jeśc na okrągło. Dzięki za ten przepis
Upiekłam Twoją szarlotkę, ale bez śliwek. Pyszne, mieciutkie ciasto. Niepotrzebnie dawałam do szarlotki 5 żółtek, okazuje się, że z Twojego, tańszego przepisu wychodzi równie smaczna. Dziękuję i pozdrawiam. inga