Właśnie konsumuje- pyszne, pulchniutkie, nie są tłuste, rewelacja - godne polecenia!!!!!!!!
Tak.. i tym sposobem zdecydowałam się zrobić oponki już teraz.
Moja mama takie robiła i ja też.. ale ostatnio z 5 lat temu? :)
Pozdrawiam, życzę smacznego wszystkim tym co pieką oponki na tłusty czwartek i miłego dnia! :)
adlib, dzięki za nowy przepis na lukier " na gorąco "- takiego nie znałam a wygląda rewelacyjnie ! Czy długo obsycha ?
Sasanko, jakoś przeoczyłam Twoje pytanie, przepraszam...:)
A to przepis na mój lukier :
2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany zagotować. Do gorącej wsypywać cukier puder i mieszać,aby nie było grudek (ja robię to taką metalową sprężynką).Wcisnąć trochę soku z cytryny.Lukier nie może być za rzadki,bo spłynie z ciasta.Ilość cukru pudru muszę podać w przybliżeniu - myślę,że jest to pełna szklanka.Trudność w podaniu dokładnych proporcji wynika z tego,że zawsze robię ten lukier "na oko".
ssasanko, masz akurat wątek "lukrowy" na forum, więc możesz skorzystać.
Oj chyba nikt mi nie napisze tego przepisu!
Upiekłam ciasteczka z połowy porcji i zamiast octu zwykłego dodałam ocet jabłkowy. Ciasteczka są pyszne ,polecam wszystkim.Będę napewno piec bardzo często.Dziękuję za przepis i pozdrawiam serdecznie!!!
dziś wcinaliśmy na obiadek; danie całkiem smaczne; mój mąż i rodzice wręcz zachwyceni, ja i maluchy mniej, bo nie lubimy zbytnio kapustki, ale suma sumarum - będę wracac do tego przepisu. dziękuję i pozdrawiam
Piekłam pierwszy raz ten sernik w sobotę na Walentynki wyszedł przepyszny jeszcze takiego sernika nie jadlam.Miałam 5 kostek twarogu 25dkg z Biedronki Zielona Ląka i dałam 15 białek,zrobiłam płotek z papieru bo było bardzo dużo masy co uchroniło przed wylaniem,po wystygnięciu ciasto było równe z wysokością blachy.Mąż wziął do pracy wszyscy zachwalali,dzięki za przepis!
aidab a czy Twoja masa serowa po wymieszaniu z pianą robi się lekko rzadka? pytam, bo mi nie wyszło i moze zbyt długo mieszałam masę lub temp pieczenia była zbyt wysoka (najpierw 170, zmniejszyłam do 160, a potem jeszcze do 150- góra przykryta była papierem, ciasto na najniższym poziomie a i tak się hajcowało) robiłam z 1/2 porcji, przed pieczeniem było go 4cm, a oklapł do 2cm, także porażka totalna
Piekłam parę razy ten placek jako makowiec ,ale znakomicie nadaje się też jako jabłkowy.Jest wilgotny nawet tydzień czasu.To jest zdjęcie z lata, ale piekłam tydzień temu i musze powiedzieć,że uwieeeelbiam ten placek i jem go tak jak pije sie prawdziwe wino: najpierw go wącham(uwielbiam zapach drożdżowego ciasta),potem powoli smakuję.Jeżu jestem od niego uzależniona
mam nadzieję, że będą tak smaczne jak wyglądają:)
pozdrawiam!
Witam!A co z tym lukrem ,poproszę przepis.
Polecam te ciasteczka.Są pyszne. Miałam całą górę walentynkowych serduszek.