mam mrożone jagody i tak się zastanawim, jak ciasto by wyszło. podejrzewam, ze trzeba by było dać na ciasto zamrożone?czy dobrze myślę?
Typowe ciasto ucierane mi jeszcze nigdy nie wyszło dobre, zawsze zakalec, robione przeróżnymi sposobami i z różnych przepisów. Jak widze w przepisie, że wszystko razem wymieszać to klapa. Oprócz pierników i murzynków, które są OK w moim wykonaniu. Myślałam, że ta maślanka mnie uratuje z tym proszkiem,hihi a tu nic.
Ucierane może nie, ale takie ciasta gdzie się wszystko razem dodaje (białko bez ubijnia) i miesza (mieszałam chwilę dosłownie) maślanka rosła na początku a potem stanęła i klapła.
Megi013, ale to nie jest ciasto ucierane. Wystarczy wymieszać łyżką. Ono nie powinno być długo mieszane. Może za bardzo się "przyłożyłaś" do niego i faktycznie długo ucierałaś mikserem ? Maślanka najlepsza jest o pokojowej temperaturze i powinna solidnie zabuzować po dodaniu proszku.
Jeszcze jedną rzecz podejrzewam, skoro nie wychodzą Ci ciasta ucierane. Piekarnik i temperatura panująca w nim oraz na którym poziomie ustawiasz formę z ciastem
Witam! podjęłam ostanią próbę pieczenia jeżeli chodzi o ciasto ucierane, bo z reguły mi wychodzą zakalce, zachęcona komentarzami zrobiłam, ale niestety zakalecnie wiem może maślanka nie była ciepła, choć z lodówki nie była, hmmm...
Bardzo bym chciała ją upiec, ale nie mogę sobie wyobrazić jak przekładać te wałeczki :(.
To ciasto nie jest podobne do biszkoptu, w którym nie ma ani tłuszczu ani mleka. To typ ciasta ucieranego. A wigotne zawsze będzie, bo jest spora warstwa malin
Czy to ciato to takie jak biszkopt czy wilgotne wychodzi?? dziękuję
Dziękuję za odpowiedz
Leszku, ja kupuję gotowe migdały mielone. Z ciemnych drobinek przebiających się wśród kremowej mączki, można wywnioskować, iż są one mielone wraz ze skórką
Czy faktycznie migdały mają być mielone wraz z brązowa skórką bo w przepisie nie jest zaznaczone?
Ciasto świetene, masa rabarbarowo-budyniowa - super (budyń przełamuje kwaskowaty rabarbar) w połączeniu z delikatna pianką - letnia rozkosz! W weekend zrobie powtórkę, może z podwójnej porcji, z jedna małą modyfikacją - dodam mniej cukru,bo sama lubię ciasta jak najmniej słodkie.
Dziekuję za ten doskonały i jednocześnie prosty przepis!
Wkn, Doroto - bardzo Ci dziękuję za tak wspaniałą opinię, ale chyba mocno przesadziłaś z tym "dreptaniem w cieniu" i "malutkimi przepisikami" . Masz wspaniałe przepisy i muszę Ci powiedzieć, że na początku swoich nauk pieczenia, opierałam się i podpatrywałam Twoje przepisy. Zdjęcia Twoich potraw czy wypieków , bardzo przemawiały zawsze do mnie. Więc, bardzo Cię proszę, nie pisz o dreptaniu w cieniu, bo nie jest to prawdą
Jak zwykle wspaniałe pod każdym względem. Zastanawiam się, jak Ty to robisz, jedyne, co można robić, to usiłować nie tyle dotrzymać Ci kroku, co dreptać gdzieś w cieniu ze swoimi malutkimi przepisikami.
Aż mi zapachniało migdałami, szczególnie, że za monitorem chowa się micha dorodnych czereśni, których usiłuję nie zjeść.
Podoba mi się, że nie pozbawiasz migdałów skórki, delikatna goryczka pochodząca z ich skórki ładnie przełamie nużącą dla kubków smakowych mdłą słodycz upieczonych czereśni.