beldin2 mleka chyba za dużo i dlatego 'krem' jest płynny.A białka ubite z cukrem - może powinny być ubite na parze, skoro nie są gotowane z budyniem, ni pieczone z ciastem.
A ja już 'niebawem dodam swoje malinki /jak tylko śniegi stopnieją ;D/.
Fajny pomysł, tak prosty że aż genialny
Ryż może i banalny,ale za to jaki smaczny. Przypomina mi smakiem deserek Belriso. Dałam Danio malinowe.
Ten "krem" jest płynny
Zrobiłyśmy z Córcią z samymi rodzynkami, z radością odpuściłam sodę, to znacząco wg mnie zmienia smak - na korzyść. Użyłam mąki pełnoziarnistej, więc piekłam je nieco dłużej. Bardzo smaczne:)
Mojemu wymyślnemu dziecku niesmakowało. Ale mi bardzo, zjadłam i swoją i jego porcje. Jeszcze polałam odrobiną soku truskawkowego. Pycha.
Rzeczywiście banalne, ale bym nie wpadła... Brzmi pysznie!
To zdjęcie wycięte z gazety.Ciacho zrobione przez cukierników, a ja chciałabym,jeślimożna, zobaczyć domową robotę ! :)
topsiuniu a czy białka też do takiego gorącego budyniu? czy poczekać aż ostygnie?
w prostocie siła;)
takie banalne ,a jednak nie wpadlam na taki pomysł.Dzięki.
nie raz robiłam cos takiego, bomba!
Ja dodaję jeszcze rodzynki:)
W piekarniku elektrycznym po 10 minutach w 180 stopniach z termoobiegiem były gotowe :) Smaczne, ale dla mnie za słodkie. Za to mężowi bardzo smakują. Ja robiłam rodznkami i migdałami.
Ciasta starczyło na 10 muffinek (właśnie się pieką), zobaczymy... :)