ten misiu tak pysznie wyglada,ze szkoda go kroic
Chylę czoła przed Tobą. Ja umiem piec, ale takiego miśka nigdy nie zrobiłabym. Jestem manualne zero. A do takiego ciasta trzeba miec zdolności
100-krotko ja mam jeszcze jedno pytanie. Jak dużej tortownicy uzyłas do pieczenia podstawy misia?
Dziękuję :) Mam nadzieję że podołam temu zadaniu :)
Pozdrawiam
Wielkościowo jest równy dość wysokiemu tortowi pieczonemu w tortownicy o średnicy 28 cm z 2 biszkoptów (4 blaty + krem). Wszystko zależy jak duże porcje kroimy, ale spokojnie dla 15 osób po dość dużym kawałku wyjdzie.
100-krotko a ja mam pytanie na ile osób wystarcza taki tortowy miś?
A swoją drogą miś jest rewelacyjny:)
Pozdrawiam.
Przesliczny misio..jak mozna miec sumienie i pokroic go aby go zjesc?? Przeciez wyglada jak zywy :)
Zrobiłam misia na urodziny córeczki,był bardzo smaczny,i najważniejsze podobał się solenizantce;)Dziękuję za przepis i pozdrawiam!
Bardzo ładny wyszedł ;) mam nadzieję, że smakował. Widzę, że zrobił zapas tkanki tłuszczowej na zimę - jak prawdziwy miś ;)
Tak jak obiecałam, tak zrobiłam :) Mój miś wyszedł jednak grubszy-chyba dużo miodku zjadł wcześniej :) Najwięcej kłopotów miałam z futrem, ale całość prezentowała się całkiem nieźle. W każdym razie mała solenizantka bardzo zadowolona. 100-krotko jescze raz bardzo dziękuję za pomoc.
Na prośbę autorki przepisu, wklejam komentarze z zaginionego przepisu na tenże tort.
Torcik wygląda rewelacyjnie
Piękny tort!!! Mnie właśnie czeka w piątek pieczenie tortu dla mojej Mai na 1 urodziny i cały czas wymyślam dekoracje :)
Witam mam pytanie czy tę galaretkę zagotować i na niej ugotowć budyń myślałam że galaretki się nie gotuje.Pozdrawiam.
Jagoda, na moje oko, to jeśli się zrobi tak jak w przepisie to ta galaretka tylko smaku doda. Faktycznie nie powinno się gotować galaretki. Nie chcę podważać autorki, ale jeśli galaretka miałaby zrobić swoje ( czyli ściąć się) to ja bym najpierw budyń ugotowała, a potem dodała galaretkę. Jednak myślę że autorka rozwieje wątpliwości :).
Tak zazwyczaj galaretki sie nie gotuje, dlatego że żelatyna traci swoje właściwości. Jednak w tym przepisie na krem chodzi przede wszystkim o smak i kolor pomarańczowy, a budyń śmietankowy wraz z mąką pszenną i ziemniaczaną nada odpowiednia konsystencję.
Co do opini sunny żeby dodać galaretkę do już ugotowanego budyniu to owszem można jednak zrobi się taki brzydki kozuch i ciężko będzie go połączyć z margaryną.
100-krotko, to wystarczy przykryć kawałkiem folii spożywczej gorący budyń :).
masz rację nie przykryłam folią spożywczą budyniu (nigdy nie przykrywam żadnego budyniu folią) i zrobił mi się kożuch, poza tym budyń wyszedł mi za twardy i nie byłam z niego zadowolona (ciężko było go połączyc z margaryną) więc teraz gotuje tak jak napisałam w przepisie
Zobacz krem truskawkowy (klik) Ireny Sikory. Tam jest nawet mniej płynów i dodatkowo są jajka a krem nie jest twardy i pięknie się uciera
Wypróbuję napewno. Dzięki na link .Pozdrawiam.
Bardzo ładna dekoracja, dla dzieci to niezła uczta. One uwielbiają takie kolory i Kubusia P.
Pozdrawiam
P.S.
Proszę nie poprzestać na jednym :)
Dziękuję za miłe słowa zapewniam, że to napewno nie jest mój ostatni tort.
100-krotko, to wystarczy przykryć kawałkiem folii spożywczej gorący budyń :).
Ja daję łyżeczki, ale proszę wsypać do smaku.
Kawy i kakao to łyżki czy łyżeczki??
On wygląda jak pluszowy miś !!!!!!!! Wspaniałe ciasto