Jak dla mnie to trochę za cienki ten krupnik ,nie wyobrażam sobie aby ugotować go na samej wodzie lub jakimś bulionie z kostki jak podajesz w przepisie i brak ziemniaka .Ale cóż to moje zdanie każdy robi jak mu smakuje ,ja na pewno tak bym nie zrobiła. Wywar na mięsie to podstawa .Pozdrawiam.
Zrobione, zjedzone :) Pokusiłam się o kawałek ostrego sera. Mam jednak zastrzeżenie do krewetek koktajlowych, w końcowym stadium przypominały plankton. Gdybym miała robić powtórkę zamieniłabym na większe egzemplarze.
Boski pomysł. Estetyczny wygląd i dobry smak. U mnie z ziemniakami pieczonymi z odrobiną masła, oliwy, czosnku i rozmarynu. Smaki się świetnie dopełniły.
MILUNIA niewiem czy masz dzieci ale nieżycze ci takiego problemu. Mój synek nielubi słodyczy, owoców, soczków nielubi też nowy smaków czy potraw. Wiec nie zapycha sie tymi jak to napisałaś niepotrzebnymi rzeczami. Jest też pod stałą kontrolą lekarza i wszystkie wyniki ma świetne. Mimo tego że jest chudziutki to jest brykającym okazem zdrowia,
MILUNIA niewiem czy masz dzieci ale nieżycze ci takiego problemu. Mój synek nielubi słodyczy, owoców, soczków nielubi też próbować nowy smaków czy potraw. Wiec nie zapycha sie tymi jak to napisałaś niepotrzebnymi rzeczami. Jest też pod stałą kontrolą lekarza i wszystkie wyniki ma świetne. Mimo tego że jest chudzitki to jest brykającym okazem zdrowia,
Cytat z drugiej połowy: "Soczyste, pikantne, aromatyczne. Rewelacja!"
Caramella, nie wiem skąd mi się wzioł ten cukier puder, zaraz poprawiam tą pomyłkę. Oczywiście że zwykły cukier w kruszonce dodaje chrupkości. Pozdrawiam
Pyszne :)) tylko wyrosło mi kosmiczne :) i zamiast cukru pudru polecam dodać zwykły. Kruszonka jest w tedy pyszna i bardzo chrupiąca.
Oczywiscie POLECAM
Pierwotny plan zakładał wykonanie sałatki na jutrzejsze śniadanie, niedyspozycja czasowa spowodowała zrobienie ekspresowej wersji obiadowej (na moje szczęście zostało i mam nadzieję doczeka jutra). Prosta i dobra. Mój gust rannego makaronożercy (przynajmniej będzie co spalać) jest zachwycony. Na obiad niekoniecznie ten klimat :)
Ja takie robię bardzo często są pyszne
Muti są pyszne, polecam
Zapiekane jeszcze nie robilam ,ale robie czesto dwa tosty smaruje nutella i obkladam plasterkami banana ,smakuje naprawde super , teraz sprawdze jak smakuje taki sendwycz .
zgadzam się Agapis! wszystko dla ludzi ale z umiarem
Odnośnie parówek, że kazda to MOM i że nie ma dobrych...Wystarczy czytać etykiety i zauważy się, że nie w każdych parówkach jest MOM a są również parówki z szynk,i które zawierają 93 % mięsa. Pomijam różne konserwanty itd, bo tego nie unikniemy. Co do niejadków ... Mój syn parówki nigdy nie tknął a teraz mając 17 lat raz na jakiś czas zje, tylko nie jakieś zwykłe pierwsze lepsze, ale własnie te z szynki. I powiem wam, że mnie to cieszy, bo więcej rzeczy nie je niż je, ale żeby nie było, lekarz mówi że jest całkiem zdrowy :) Podsumowując nie róbmy histerii, że wszystko jest złe, tylko czytajmy co pisze na etykietach. Naprawdę warto. A przepis jeśli tylko skusi jakiegoś niejadka wart jest polecenia :)