Też tak moja mama czasami robi, ale ja chciałąm potem jeszcze przetrzeć przez sito pozostałą owocową pulpę na galaretkę dlatego cukru nie dodawałam - bo to co wsiąkłoby w owoce musiałabym wyrzućić z odpadem.
Ja także robię co roku sok z czarnej porzeczki w sokowniku, jednak ja od razu zasypuję porzeczkę cukrem w górnym pojemniku i wszystko razem ładnie się gotuje i spływa do komory na sok. Taki sok jest świetny w smaku, ma wiele witamin przede wszystkim nie ma chemii.
Chyba wypróbuję.Bardzo lubię miętę,oczywiście nie do wszystkiego.Nie dość,że smaczna, wspaniale np. gasi pragnienie.Ci Twoi najbliżsi,nie gniewaj się ,troszkę mnie rozbawili.Po pierwsze,to nie żaden abstrakcyjny zestaw,poza tym nigdy nie dziwię się czyimś gustom,nawet jeśli ich nie podzielam.
Robię podobny tylko w innej proporcji, w zimie znika bardzo szybko , bo jest bardzo smaczny:)
To mój ulubiony sok.
Dziękuję za przypomnienie tego łatwego sezonowego dania. Zjedliśmy z synkiem z apetytem!
Zrobiłam i bardzo mi smakowało, niestety reszta rodziny nie podziela mojego entuzjazmu:(
Niemniej jednak jeśli ktoś lubi miętę to polecam:):):)
Ja lubię, co najbliżsi komentują "Dziwna jesteś";)
Wow, wyrosło całkiem pokaźne, musi być smaczne ze świeżymi owocami :)
Porzeczki obrodziły więc skorzystałam z przepisu. Pierwszy raz robiłam ciasto na maślance, właśnie wcinam jeszce ciepłe;)
Knedle bardzo dobre, podobnie jak agusia podałam z sosem truskawkowym.
Aniu,ja też polecam tę lapustę.Są rózne gatunki,ale wszystkie smaczne.W handlu bywają już dość często.Natomiast może malo kto wie,że jest również stożkowa czerwona kapusta,też bardzo smaczna.Miałam ją kidyś w ogródku-gatunek Kalibos.Ale czerwonej stożkowej w sklepie faktycznie nie widziałam.