4 jajka
150g majonezu (np. Winiary, Roleski)
skórka z jednej cytryny
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 szklanki mąki pszennej (używam zwykłej tortowej)
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
ewentualnie łyżeczka kakao, jeżleli chcemy zrobić babkę w dwóch kolorach
masło do wysmarowania foremki
cukier puder do posypania babki, polewa, lub lukier - w zależności co kto lubi :)
Na tarce scieramy skórkę z cytryny - na drobnych oczkach - tylko tą żółtą warstwę, aby nie było goryczy.
Białka oddzielamy od żółtek. Ubjamy z nich sztywną pianę mikserem (długo, aż będzie naprawdę sztywna).
Następnie, cały czas miksując, do ubitych białek dodajemy stopniowo po żółtku, najlepiej po ściance miski, żeby piana z piałek nie osiadła.
W ten sam sposób dodajemy cukier, nie przestajemy miksować. Po cukrze przychodzi czas na obie mąki z proszkiem do pieczenia (miksujemy), startą skórkę z cyrtyny (miksujemy) oraz majonez. I miksujemy - przez caaały czas :)
Do wysmarowanej masłem foremki wlewamy masę. Jeśli chcemy babkę dwukolorową, to wlewamy tylko połowę masy, a do reszty wsypujemy 1 łyżeczkę kakao i mieszamy łyżką. Wlewamy ciemną masę na jasną.
Uwaga: nie stukamy formą z masą np. o blat stołu, staramy się delikatnie wstawić ją do piekarnika.
Ciasto pieczemy przez 35 minut w 170oC na poziomie drugim od dołu.
pięknie wyrosła
robiłam babkę z niedowierzaniem, że się uda , bo nie mam szczęścia do tego typu ciast, ale się udała i była pyszna na pewno często będę wracać do tego przepisu
Świetnie! Cieszę się, że się udała :) Pięknie dziękuję za komentarz i pozdrawiam! :)