Bardzo lubię brokuły z wody, ciemnozielone, wyglądające jak małe poprzewracane drzewka w pełni soczystego lata leżącego na talerzu. Lubię, ale trochę mi się znudziły. Pomyślałam, że może przydałoby się uszyć im nowe ubranko.
Co prawda bardziej kaloryczne, ale co tam... A ponieważ brokuły są doskonałe pod beszamelem, a marchewka czuje się doskonale w zasmażce, pomyślałam "a może się zaprzyjaźnią..." I tak powstał przepis na brokuła pod serową marchewką.
Bardzo zgodne małżeństwo.
Marchewkę obrać, ugotować, pokroić w kostkę. Na patelni rozpuścić masło, dodać mąkę i vegetę, połączyć, delikatnie wymieszać z marchewką, wlać mleko, wsypać starty żółty ser. Jeśli całość okaże się za gęsta, dolać nieco wody.
Ugotowane w osolonej wodzie różyczki brokułów przykryć marchewkową pierzynką.
Można też na talerzu ułożyć ugotowane al dente warzywa w dowolnych cząstkach i polać je sosem mleczno-serowym.
Tak przygotowane warzywa smakują doskonale z pieczonym drobiem i ziemniakami z wody.