-
Difficulty level
Easy
Ingredients:
- 5 dkg drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- ok. 1 kg maki pszennej
- ok.50 dkg maki żytniej
- ok. 1 litra maślanki
- sól do smaku
- ewentualnie pestki dyni do posypania
Prepare instructions:
Zrobić zaczyn z drożdży,cukru,szklanki ciepłej (nie gorącej) wody osłodzonej cukrem.Odstawić na 1 dzień.
Mąkę żytnia wymieszać z mlekiem i odstwic na kilka godzin.Następnie po tym czasie dodać do niej makę pszenną,
rozczyn oraz sól.Wyrobic bardzo energicznie aby powstało gładnie i elastyczne ciasto.
2-3 foremki wysmarować tłuszczem aby ciasto nie przywarło i włozyc do nich ciasto chlebowe. Zrobić na nich nożem dowolne wzorki,np.kratkę posypać ziarnaki słonecznika i odstawić do wyrośnięcia.Piec ok. 1 godziny w temperaturze 180-190 stopni.
Jadłam ten chleb kilka razy,a piekłam raz,ale na pewno nie ostatni.

snowshoe (2009-03-08 14:42)
Bardzo dobry pomysł z dodaniem maślanki do ciasta drożdżowego. Robiłam już kiedyś chleb w podobny sposób, był fantastycznie puszysty.

basilek (2011-06-27 13:36)
Od dawna przymierzałam się do tego chleba i wreszcie go zrobiłam. Smak ma lekko kwaskowaty , a taki lubię i kruszy się przy krojeniu , wyrósł mocno.
A teraz kilka moich uwag, może się komuś przydadzą :
1) do zaczynu drożdżowego dałam 12 łyżek mąki żytniej i zostawiłam go na pół godziny do wyrośnięcia,
2) kiedy zaczyn rósł, wymieszałam mąkę żytnią z maślanką. Dałam jej ok. 900 ml i ta ilość była zbyt duża, co okazało się później, po dodaniu mąki pszennej ,
3) po wyrośnięciu drożdży ( 1/2 godziny ), dodałam je do mąki żytniej wymieszanej z maślanką i dobrze wszystko wymieszałam,
4) odstawiłam ten zaczyn tylko na 6 godzin i po tym czasie dosypałam 1 kg mąki pszennej typ 500 plus 4,5 łyżeczki soli, bo w przepisie nie ma dokładnej ilości soli - przy następnym pieczeniu spróbuję dosypać tylko 4 łyżeczki. Wymieszałam wszystko na ile było można łyżką drewnianą i wyłożyłam na stolnicę, by dobrze wyrobić. Ciasto mocno się kleiło, więc dosypałam na oko mąki pszennej, nie za dużo i wyrabiałam krótko. Dalej ciasto nie było "elastyczne" jak napisano w przepisie, ciut się jeszcze kleiło, ale nie chciałam dalej dosypywać mąki, bo obawiałam się czy ciasto wyrośnie z tak małą ilością drożdży,
5) ciasto podzieliłam na 2 części, "utoczyłam" z niego wałki i włożyłam do keksówki 33 x 8,5 cm i 23 x 8,5 cm, włożyłam do piekarnika i włączyłam termoobieg na 50 stopni C. Kiedy ciasto trochę podrosło, temperaturę zwiększyłam do 150 ( dalej termoobieg) i piekłam tak chleby przez ok. 1,5 godziny. Ciasto niesamowicie urosło i chlebki mają wysokość 11 cm.
Ogólnie jestem z tego chleba zadowolona i jeszcze go pewno nie raz upiekę.

basilek (2011-06-27 13:53)
Jeszcze zapomniałam dopisać, że ciasto po lekkim wyrośnięciu w piekarniku ( przed zwiększeniem temperatury ) wyciągnęłam, nacięłam nożem wzdłuż przez środek i posmarowałam wodą. Każdy chleb, który piekę w piekarniku, zawsze smaruję wodą ( musiałam gdzieś o tym przeczytać ).
esela008 (2009-01-08 13:54)
a skąd weźmiemy maślankę Twojej sąsiadki?? :))