Ciastka serowe z mąki żytniej z jabłkami

1) Ugniatamy ciasto z mąki, twarogu i margaryny. Aby uzyskać dobrą

konsystencję (musi być mniej-więcej taka jak na ciasto do pierogów) dodajemy
trochę wody.
2) Wstawiamy ciasto na 0,5-1 godzinę do lodówki.
3) Jabłka obieramy, kroimy w małe kawałeczki (takie, żeby jeden kawałek
zmieścił się w jednym ciasteczku - ciastka wycina się szklanką więc
będą miały taką jak ona średnicę), posypujemy cynamonem, odstawiamy.
4) Bierzemy po kawałku ciasta, stolnicę posypujemy małą ilością mąki,
rozwałkowujemy ciasto na jakieś 2-3 mm (ono jest bardzo delikatne i
kruche, więc trzeba uważać). Wycinamy szklanką kółka.
5) Na każdym kółku kładziemy kawałek jabłka, zlepiamy tak, jak
pierogi, lecz na środku ciasta zostawiamy nie sklejone (ciastko jest "otwarte").
6) Jeśli ciasto trochę popęka przy sklejaniu - proszę się nie
przejmować - przy pieczeniu nic się z nimi nie stanie (jakby były gotowane,
rozwaliły by się, tak, jak pierogi).
7) Układamy ciastka na blaszce (najlepiej na wyłożonej TYLKO papierem do
pieczenia, lub ewentualnie posmarowanej olejem - nie może być posypana
mąką ani bułką tarta, bo ciastka będą miały więcej WW).
8) Pieczemy w temp. 180 stopni C, nie wiem przez jaki czas dokładnie (nigdy
nie mierzyłam, zawsze robię "na oko"), ale tak, żeby miały taki ładny,
brązowy kolor.
9) Wyciągamy z piekarnika i jemy :)

Ciastek powinno wyjść ok. 70.
Smacznego!!!

Informacja dla diabetyków:
Na 1 WW wychodzą 3 ciasteczka, jeśli wszystko jest zrobione zgodnie z przepisem.
Poza tym mają one bardzo niski indeks glikemiczny, a więc można je jeść, bez obaw;]
(sama mam cukrzycę i robiłam jej już wiele razy, zawsze cukier był ok.

Inspirację do wymyślenia przepisu wzięłam z jakiejś strony internetowej, lecz przeszedł na prawdę bardzo wiele modyfikacji. ;)

Pozdrawiam, Dianka92.