Kaczka z tego przepisu wychodzi nietłusta i soczysta, jednak pominięto jedną bardzo istotną rzecz - sos (który jest tak pyszny, że osobiście zdecydowanie wolę go od samej kaczki).
Mam na myśli oczywiście naturalny sos powstały podczas pieczenia (u mnie dokładnie oddzielony od tłuszczu i zagęszczony skrobią ziemniaczaną). Polecam spróbować z ubitymi ziemniakami.
Zachęcona pozytywnymi komentarzami i ja upiekłam kaczkę z tego przepisu i cóż mogę powiedzieć? Rewelacja!! Piekłam pierwszy raz w życiu kaczkę i napewno jeszcze nieraz ją upiekę wszystkim nam smakowała , była krucha i mięciutka , piekłam ją 2,5 godz. w połowie pieczenia odkryłam na pół godz.i póżniej pod koniec pieczenia na 15 min.Dziękuję za wspaniały przepis
PRZEPIS SUPER- NA PRAWDĘ DZIEKUJĘ..... JA JESZCZE TE JABŁUSZKA, KTÓRE WKŁADAM DO ŚRODKA KACZKI OBTACZAM W MAJERANKU:) POZDRAWIAM:)
Pycha! Mięsko miękkie, kruche. To moj debiut z kaczką i zaliczony na plus!
Przepis podoba mi się, oprócz jednej, moim zdaniem istotnej sprawy. Po co ta vegeta? To sama só, glutaminian sodu i malutki dodatek warzyw. Jest tye ziół i przypraw naturalnych, które można zastosować. A tak psujesz walory zdrowotne kaczki paskudną chemią.