Sztuka lezy w dobrym ciescie, ktore nie moze sie zbytnio lepic. Tak powiedziala mi mama, gdy robilam pierogi pierwszy raz.
Ciasto zagnniesc. Powinno byc sprezyste. Jesli jest za luzne dodac troche maki.
Przecisniete ziemniaki mieszamy z bialym serem, ktory musimy wczesniej rozdrobnic palcami.
Cebule posiekac i podsmazyc na margarynie i dodac do reszty. Farsz posolic i popieprzyc.
Ciasto rozwalkowac na cieniutki placek. Szklanka dowolej wieslkosci odcisnac koleczka. Do kazdego koleczka wcisnac lyzeczke farszu i pozaklejac boki. Mama uczyla mnie zaklejania pierogow bokiem kciuka, zeby byly ladne i zgrabne. Ja jednak uwazam ze w pierogach chodzi o to zeby sie nie rozkleily
Czasami nawet robie kwadratowe i trojkatne, jak mi pasuje.
Wrzucac pierogi na wrzatek z dodatkiem oleju, zeby sie nie posklejaly, gotowac chwile do wyplyniecia ok. 2 min.
Ja jeszcze podsmazam, bo mysle ze chrupiace sa najlepsze na swiecie
thegrancapitan (2009-05-20 21:38)
bardzo dobry przepis, wszystko mi ladnie wyszlo, dziekuje:)