Śliwki moczyć w ciepłej wodzie przez conajmniej 4 godziny. Gdy wyraźnie zmiękną, osuszyć je na ściereczce lub papierowym ręczniku.
Do miski wsypać mąkę. Dodać do niej jajko śmietanę i sól. Wszystko wymieszać i powoli, stopniowo dodawać tyle wody,żeby masa swobodnie spadała z łyżki. Konzystencja zbliżona do ciasta do naleśniki. Do ciasta dodać przygotowane śliwki. Na rozgrzanym tłuszczu smażyć nie za duże i nie za grube placki.
Podawać jeszcze gorące, posypane cukrem pudrem.
Placuszki to taki spontan, który powstał na bazie innego przepisu. Wszystko dlatego,że nam suszone śliwki po świętach zostały :) Eksperyment wyszedł niespodziewanie udany i z pewnością będę do nich wracać! Mam nadzieję,że Wam też się spodobają !!!
Smacznego!
kinga_d (2005-12-30 10:03)
zastanawiam się czy nie dałoby się w tym upchać suszonych fig ze świąt??