Twaróg rozgnieść widelcem i dodać tyle jogurtu (śmietany), żeby dał się łatwo rozsmarowywać.
Rzodkiewki posiekać drobniutko lub zetrzeć na tarce o grubych oczkach.
Szczypiorek posiekać, orzeszki też.
Wszystko połączyć i przyprawić do smaku. Ostrożnie z solą, bo należy pamiętać, że orzeszki też nie pozostają bez wpływu na smak pasty!
Odstawić na 10 minut,żeby wszystko się przegryzło, a potem przystąpić do smarowania kanapek ;) Polecam robić je z chlebka pełnoziarnistego, bo raz, że to dużo zdrowsze, a dwa, że efekt kolorystyczny dużo ładniejszy (ciemne pieczywko-biała pasta) :) Najfajniejsze są oczywiście te chrupiące w paście orzeszki, o czym z resztą przekonacie się jak ją zrobicie ;)
Przepis znaleziony w magazynie "Joy". Szczypiorek dodałam już od siebie :)
Smacznego!