Maslo rozpuscic w garnku sredniej wielkosci. Dodac wode, doprowadzic do wrzenia.
Wsypac przesiana make i caly czas mieszac drewniana lyzka.
Gdy ciasto zrobi sie gladkie, lsniace i zacznie odstawac od brzegow garnka. zdjac z ognia i lekko przestudzic.
Calosc ucierac po przestudzeniu z jajami dodawanymi stopniowo po 1 sztuce - do chwili az ciasto uzyska lsniaca i gladka konsystencje.
Dodac szczypte proszku do pieczenia oraz rum. Wyrabiac drewniana lyzka, albo mieszac mikserem z lopatkami spiralnymi az do uzyskania miekkiego
Adii mam pytanie. Do czego sluza te puszki?
Ewelinna, widzialem u znajomej jak wlasnie nakryla ptysie puszkami, wszystkie oczywiscie . Od niej mam ten przepis.Calosc nalezy obciazyc poniewaz podczas pieczenia gdy ptysie rosna moga sie przewracac. W tych puszkach fajnie rosna prosto do gory, az do wieczka. Sa piekne i wysokie, ale niestety nie zawsze mi sie udaja.Znajomej zawsze. Moze juz ktos piekl ptysie ta metoda? To naprawde dziala.
Ja uzywam puszki 850 g. Czekam na opinie.
Ostatnio pieklem ptysie metoda z puszkami (850g) , fotki po lewej stronie. Wyrosly, jestem zadwolony.
az 15 jajek?
Dobrze by było, gdybyś wpisała sposób pieczenis, tzn. temperaturę i czas. Jest to bardzo ważne przy ciastach zaparzanych
Darzenka z 5 jajek tez mozna , wowczas uzyjesz jedna trzecia skladnikow. Tylko wtedy szybko znikaja, wiec... Temperature i czas juz podalem.