Orzechy to tylko dodatek ja daje całe, najlepiej popdrażone na maśle. Nadają specyficzny smak, i po rozkrojeniu pasztetu dopiero widac jakim są efektownym elementem dekoracyjnym pasztetu. Wartospróbować
Pasztet jest pyszny!!!Nie lubię suchych pasztetów i wobec tego dałam tylko jedną podwójną pierś z kurczaka a resztę stanowiły filety z ud które nie są tak suche jak piersi.Pasztet wyszedł taki jak lubię:wilgotny i daje się rozsmarowywać na chlebie a jednocześnie daje się kroić w plastry i się przy tym nie rozwala.Na pewno do tego przepisu wrócę jeszcze nie raz nie dam tylko orzechów bo są moim zdaniem w ogóle niepotrzebne,na smak nie wpływają a tylko zgrzytaja w zębach.Dziękuję za przepis i pozdrawiam.
To mój pasztecik. Pycha..!!! Rozdzieliłam połowę po rodzince. Wszystkim smakował. Orzechy dodawały uroku i fajnie chrupały. Następnym razem zrobię z połowy porcji i doleję rosołu od gotowania, będzie wilgotniejszy. Dziękuję.)
bardzo dobry pasztet:) dzieciom smakuje bardzo:) ciesze się, bo wiecznie marudzą przy jedzeniu ... wyszły mi 3 rynienki z tego 2 zamroziłam, poradziłam się bratowej...mroziła nie jeden pasztet i nie stracił na smaku.. dziekuję autorce za przepis i polecam, aha ja robiłam bez orzechów i pycha!
FANTASTYCZNY! Pasztet przeszedł nasze oczekiwania! Pokusiłam się na małą modyfikację - zamiast piersi, udka z tym, że całość mięsa pozbawiona skóry (uda dają dużą kleistość). Naprawdę przepyszny i z pewnością do powtórzenia - nie tylko z okazji świąt.
Muszę zrobić po niedzieli koniecznie;)