Ekkore, juz napisalam pod twoim przepisem :))) W dyskusjach odpisalam till na temat papryki. Moja papryka nie ma zadnych pozwijanych skorek bo po ugrilowaniu sciagam skorke przed dalsza obrobka. W TV widzialam, ze mozna ja tez krotko obgotowac z tym samym skutkiem jednak uwazam, ze ugrilowana ma ciekawszy smak. Jeszcze raz gratuluje pomyslu.
Glumandziu, jasne :) jak sobie dodam do mojej metody czas studzenia papryki, to faktycznie...
Nie wyobrażam sobie, żeby dodawać paprykę ze skórką do czegokolwiek z dań gotowanych.
Gotowanie w termomixie - daje efekt taki sam jak grilowanie - papryka w sosie nie ma kolców - hehe- tylko pewnie traci na smaku..Niestety nie jestem w stanie przekonać się do "obrzydliwka" po wyjęciu z piekarnika.
Odnośnie soli - co dopisałaś u mnie - ja nie soliłam (minimalnie z młynka po wierzchu), aby uniknąć wody - hehehe... Następnym razem posolę przed i odleję wodę..Szkoda, że to mi umknęło przed przygotowywaniem...
A i możesz podać wielkosć naczynia - miałaś prostokątne - u mnie był gar 28 cm - ale dużo sosu mi zostało sosu (moze to być też efekt technologii przygotowywania sosu - nie ma ubytków na wadze - skóra zmiksowana - oraz krótki czas gotowania)
Robilam w dwoch naczyniach, jedno to okragla szklana forma do zapiekanek srednicy 28cm a drugie to prostokatna foremka 20cm x 25cm.
Bardzo smaczne :)
natępnym razem tylko bardziej zredukuję sos paprykowy...
ale przepis naprawdę cudowny :)
Till.. twoj komentarz jest dla mnie ... jak Oscar! :)))) Dziekuje :)))