Pół kurczaka a szyją i skrzydełkami
Szklanka kaszy jęczmiennej średniej
Marchewka
Pietruszka
Pół selera
Ćwiartka kapusty włoskiej
Por
5 ziemniaków surowych.
2 liście laurowe
Łyżka posiekanego lubczyku
2 kostki rosołowe drobiowe ( firma dowolna) lub Vegeta niebieska
Śmietana 18%
1 łyżeczka od herbaty mąki pszennej
Kurczaka umyć, włożyć do wysokiego garnka, zalać zimną wodą i zagotować.
W tym czasie marchew, pietruszkę, selera zetrzeć na tarce o grubych oczkach, pora pokroić w krążki, kapustę poszatkować drobno. Dodać do gotującego się kurczaka, dołożyć lubczyk,. wsypać kaszę, dodać kostki rosołowe i gotować 25 minut.
Po 25 minutach dodać do zupy starte na tarce o grubych oczkach ziemniaki. Gotować jeszcze 10 minut.
Na koniec rozmieszać mąkę z 200ml śmietany i dodać do zupy. Zagotować.
Wyjąć kurczaka, szyję i skrzydełka. Mięso pokroić lub porozdzielać widelcem na dość spore kawałki. Pokrojone mięso wrzucić do zupy.
Krupnik podawać posypany natką z pietruszki. Z pajdą kminkowego chleba jest równie pyszny.
Pozostałe skrzydełka i szyjkę dać kotu :)
Ewuś ! Myślałam o innym krupniczku też , pożywnym i bardzo rozgrzewającym .. ale w wysmukłej butelczynie ... tiaaa . Może ktoś , kiedys taki krupniczek zapoda ..
Megi, a to się nazywa Krupnik, czy krupniok :) Może ta druga to nazwa reginalna, choć gdzieś w starych zapiskach miałam coś takowego :)
Krupnik , krupnik . tak pisało na etykiecie . Krupniok dla mnie to kaszanka , chyba po sląsku . Wracając to krupnika , krupniczka .. w kazdej postaci lubię .. ten z kaszą wyśmienity .. ten bez kaszy pyszniutki .:D
Kocham krupniki! :D