dziekuje za dokladny przepis
Ja użyłam mniejszego papieru i było łatwiej zawijać. Jak na pierwszy raz to polecam MNIEJSZY PAPIER chyba firmy Tao Tao. Kupiliśmy sos słodki chili- obawiałam się, że będzie niedobry i ostry, a on zagościł w różnych innych naszych potrawach. Dzięki za przepis- w domu wreszcie coś innego :-)
Od dawna myślę o zrobieniu sajgonek i jak zobaczyłam Twoje...pociekła mi ślinka.Są śliczne i pewnie bosko smakują.Jak zrobię to napiszę,dzięki za to cudo
Sajgonki wyszły super! Zawsze mi się rozlatywały a w/g twojego przepisu są w całości!
Ciapeczko!
Twoje przepisy są ekstra. Wspaniale opisane, dokładne, wykwintne i z pewnością smaczne. I jeszcze te zdjęcia... Kiedyś robiłam spaghetii i było bardzo bardzo dobre. Teraz się okazało że to Twój przepis! I że oprócz niego masz inne doskonałe przepisy. Sushi, sajgonki i pieczoną rybę dodaję do ulubionych i zamierzam wypróbować. Myśle że będę mile zaskoczona. Komentarze oczywiście dodam...
Super przepis. Na pewno zrobię. Dam znać jak wyszły.
Ciekawe, przepis nalezacy do kuchni japonskiej???????
Dla czego koleżanka podważa ocenę ekspertów WŻ... oni nie mieli wątpliwości co do słuszności kategoryzacji przepisu...
eksperci tez ludzie nikt nie jest nieomylny
sajgonki to potrawa z wietnamu a nie japonii
dla jasnosci powyzsza uwaga to nie czepialstwo tylko chec wyjasnienia spornej sytuacji
w moim osobistym rankingu sajgonki sa jedna z najbardziej ulubionych potraw :D
zapraszam kazdego kto ich jeszcze nie jadl do skorzystania z przepisu napewno nie pozaluje
coś pysznego!!!Gorąco polecam!!u mnie już na dobre zagościł w domowym menu, a co najważnijsze domownicy zachwyceni!!!!!
Chciałam zapytać ile sztuk sajgonek wychodzi z tego przepisu?
wychodzi około 12 sajgonek dużo większych niż w tradycyjnej restauracji czy budce z chińszczyzną.
Proponuję dodać do farszu jeszcze kapustę pekińską drobno posiekaną - świetnie smakuje.
polecam przepis.
zrobione, zjedzone i wpięte do "książki kucharskiej"
sajgonki, ryż z sosem-słodkokwaśnym i surówka- obiad jak w knajpce z "chńszczyzną"
Ha! Nawet się udało. Wg tego przepisu łatwiejsze to niż gołąbki. Robiłem z małych płatów papieru TaoTao i podana ilość składników to akurat na 15 sajgonek, tyle ile było w pudełku.
Sajgonki super! Nie dość że się udały to jeszcze do tego wyszly pyszne! Też użyłam małego papieru firmy TaoTao ( 12 sztuk ) i do tego sosik chili słodki tej samej firmy. Grzybki dałam marynowane dzięki czemu nie musiałam ich namaczać.
Muszę dodać że mnie smakowały na tyle na ile mogą mi smakować potrawy smażone na głębokim tłuszczu a nie lubię takich - jednak sajgonki schrupałam!
Gorąco polecam ten przepis!
jednym słowem rewelacja zrobilem pierwszy raz w życiu na imprezke, gdybym szybko nie złapał ostatniej sajgonki to bym nawet nie wiedział jak smakuje szwagier większość zjadł gratuluje przepisu i opisu jeszcze raz dzięki, a za sushi zabiore sie nastepnym razem
Masz swietnie opisane przepisy - nigdy nie robiłam sajgonek ale się skuszę bo dzięki Tobie już wiem jak:) pozdrawiam
Wyszły wspaniale. Chrupkie na zewnątrz i aromatyczne w środku. Dziękuję za ten przepis. Pozdrawiam!
Pyyyyyyyyyyyyyyyszne.
Moi goście zjadali, aż im sie uszy trzęsły. Bardzo lubię sajgonki, robiłam wcześniej z innego przepisu, ale teraz już do niego nie wrócę. Ten i tylko ten. Dzięki za to. Pozdrawiam
Witam!
Ile czasu smażyć na głębokim oleju?
tródno powiedzieć, podobnie jak frytki, aż się ładnie zrumienią - tylko proszę koniecznie pamiętać żeby sajgonki były przeschniete zamin trafą do smażenia - w przeciwnym wypadku będą pękały. życzę udanych zawijańców.
No mnie sie rozpadly:(a byly suchutkie!!!może olej nie był wystarczajaco goracy???ale farsz naprawde pyszny!!!!na pewno wróce do tego przepisu!!
Są przepyszne, farsz niebo w gębie !!! Troszkę popękały może były wilgotne... ale tak czy siak zagoszczą na dobre na moim stole.
czy mozne je zrobic dzien wczesniej a potem usmazyc chcialabym zrobic je na chrzciny dziecka
tak śmiało można przygotować dzień wcześniej tylko proszę włożyć do pojemnika szczelnie zamkniętego żeby nie wyschły na wiór.
cóż sposobem na pękanie jest wysuzenie sajgonek przed włożeniem do oleju oraz paniętani aby farsz był dość suchy jak na kotlety mielone. Gdy są mokre to strzelają w oleju i pekają.
serdecznie dziekuje
Dzis robilam wogole pierwszy raz sajgonki i to wlasnie z Twojego przepisu. wyszly REWELACYJNE!! niec mi sie nie rozwalily, farsz przepyszny. Jednak nastepnym razem dam o polowe mniej makaronu bo teraz bylo zdecydowanie za duzo w porownaniu do reszty skladnikow. Z sosem chili superr!!! Wszystkim bardzo smakowaly :)
wlasnie zjedlismy sajgonki byly pyszne, ja robilam bez makaraonu -nie przepadam za nim;) fajny przepis:)
sajgonki rewelacja, wszystkim bardzo smakowało
Zrobiłam dwa razy dla rodzinki, ale bez podwójnej porcji by się nie obeszło. Wszyscy łącznie z wybrednym wujaszkiem byli zachwyceni i pozjadali żądając dokładki :)
Chciałam dużo sajgonek podać na raz ze względu na fakt, iż miały być podane na raz wielu osobom, a i ja chciałam trochę posiedzieć przy stole. Więc zamiast piec je w głębokim tłuszczu wrzuciłam je do maxymalnie rozgrzanego piekarnika na naoliwionej blaszce (same sajgonki naoliwiłam też z wierzchu). Wyszły dobre i chrupkie :)
REWELACYJNE SAJGONKI!!!
Cudny smak, zapach, wszystko...
Gratuluję i dziękuję za przepis. Odtąd będzie moim ulubionym:)
Może być makaron ryżowy? Bo sojowego nie mogę znaleźć...
Sajgonki bardzo dobre - farsz PYSZNY!!! Trochę mieliśmy problemy z pieczeniem bo zaczęły nam pękać i się przyklejać:) ale pierwszy raz najgorszy potem uczymy się na błędach:) na pewno wrócę jeszcze nie raz do przepisu. Dałam makaron ryżowy z tapioką bo tamtego nie mogłam znaleźć :)
poderwałem dziewczynę na te sajgonki więc przepis jak naj polecam
Zrobiłam i nie żałuję - bardzo dobre :)
Sajgonki robiłam juz kilka razy chodz raz nie wyszły ale tylko dlatego że papier ryżowy był za bardzo wilgotny i pod wpływem temperatury oleju zaczeły się rozwalac teraz już wiem że musza być suche i jest ok przepyszne :)
Dzięki Twoim wskazówką moje sajgonki już za pierwszym razem, były udane i smaczne.....Nic się nie rozrywało przy zwijaniu i nie popękało w smażeniu....SUPER! Dziękuję za wyczerpujący, opisowy przepis:)) Muszę jedynie popracować nad mocniejszym doprawianiem. A swój farsz zrobiłam na mięsie pomielonym z udek kurczaka i marchew do farszu, surową starłam na tarce.
Przepyszne. Zrobiłam 20 sajgonek, zostały 4.
kamila258 (2009-12-04 01:09)
Fajne zdjecia i instrukcje. Sama mialam problemy z sajgonkami, wiec ciesze sie z tego przepisu.