Piekarnik nastawić na temp. 170 st C.
Blaszkę 20x30 cm (u mnie tortownica 26 cm) wyłożyć papierem.
Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, ostudzić.
Masło i 250 g (200g) cukru pudru zmiksować na gładką masę. Następnie dodać 3 jajka - wbijając po jednym i dobrze miksując przed dodaniem kolejnego.
Wlać roztopioną czekoladę, dalej miksować. Następnie dodać mąkę, 3/4 mikstury wlać do blaszki.
W drugiej misce utrzeć ser, resztę cukru, jajka i cukier waniliowy. Masa powinna mieć gładką konsystencję.
Wylać masę serową na masę czekoladową.
Na wierzch wyłożyć resztę masy czekoladowej (uwaga masa jest bardzo gesta mozna pomoc sobie rekawem cukierniczym lub tak jak ja dodac troche mleka zeby masa stala sie bardzej plynna) i ułożyć owoce.
Piec 45-60 minut. (Przepis zaleca 40-45 min, ja piekłam ok. 1 godz.). Ostudzić w ciepłym, ale otwartym piekarniku.
Przepis z Moje wypieki