Płaty sledziowe odsaczamy w ręczniku papierowym, nastepnie kroimy na kawałki (ok 3 cm).
Na półmisku układamy kawałki płatów.
Sporządzamy sos:
wyciśnięty sok z 1 cytryny mieszamy do rozpuszczenia z 2 łyżeczkami cukru, nastepnie dolewamy 100ml oliwki, dodajemy pieprz i czerwoną paprykę ( pół łyżeczki).
Gotowym sosem polewamy ułożone na półmisku sledzie.
Cebulę siekamy na drobno, układamy ja na płatach sledziowych.
Jabłko obieramy i ścieramy na dużych oczkach, układamy jako następna warstwa na cebuli. Pozypujemy delikatnie cynamonem.
Na wierzchu jako ostatnia warstwa układamy odsaczoną kukurydzę z puszki. Całość przykrywamy folią do żywności i na godzinę wstawiamy do lodówki.
Podajemy porcje z łyzka majonezu wymieszanego wcześniej z posiekana natka pietruszki.
Historia receptury:
Śledzie te nieco w odmiennym stanie jadłam dość często w dzieciństwie. Kiedy zaczęłam sama pichcić, to i ten przepis również udoskonaliłam.
Nieskromnie powiem, że potrawa ta zawsze od lat gosci na moim stole przy różnych okazjach (goście, świeta, urodziny, przyjęcia), zawsze, kiedy przyjezdżał do mnie brat, robiłam te sledziki...był zachwycony....kiedy poznałam mojego ukochanego męża, zrobiłam te sledziki...skutek....po niedługim czasie zostałam jego żoną
pewnie nie tylko dlatego