Wspaniałe połączenie smaków powoduje, że bez wahania mogę uznać te tartaletki za moje ulubione, polecam wypróbować :)
Składniki na ciasto zagniatamy na gładko i wkładamy na 8 minut do zamrażarki.
Foremki na tartaletki smarujemy tłuszczem. Wykładamy je schłodzonym ciastem. Nakłuwamy widelcem w wielu miejscach i pieczemy 10 minut w 180 stopniach.
Roztopioną w kąpieli wodnej czekoladę mieszamy z cukrem pudrem i zmielonymi orzechami. Dodajemy białka ubite na sztywną pianę i dokładnie mieszamy.
Na podpieczone spody tartaletek wykładamy po łyżce masy i dekorujemy je orzechami wg uznania.
Całość pieczemy około 40 minut w 180 stopniach.
Smacznego :)