Tak sie zlozylo ze mialam 2kg.chudego boczku ale z zebrami, wiec 1kg.(czesc z zebrami )upieklam w calosci a drugi kawalek zmielilam na pasztet.Nie robilam z wiekszej ilosci ale gdybym robila to mleka ilosc tez bym zwiekszyla adekwatnie do ilosci boczku oraz czosnek .Jesli chodzi o boczek w keczupie to pyszny jest sam sosik a musztarde i keczup dodaje tak" na oko"po 2 lyzki na 1 kg. boczku (klade na wierzchu miecha ,lyzka wymieszam i rozsmarowuje po nim).Zycze smacznego !
Pasztet zrobiony smakuje super .Następnym razem zrobię z podwójnej porcji no i piekłam bez foli i nie przykrywałam .
Ja nie planuje teraz pieczystego,a dlaczego!?! Bo skoro u Ciebie taki ful wypas to spodziewaj sie gości,hahaha(to tylko 3 osoby ,moja starsza jeszcze jest za granicą !)
Bardzo prosty i przepyszny przepis. Wszystkim bardzo smakował :)
Zrobiłam w/w pasztet. Wyszedł bardzo smaczny, aromatyczny. Wierzch posypałam kminkiem i pieprzem cayenne. Mój mąż lubi takie smarowidełka na bułeczkę. Piekłam 1,5 h w temp. 180 st., folią wyłożyłam keksówkę, góry nie zakrywałam, zrobiła się super chrupiąca skórka. Polecam z czystym sercem.
PS. Boczku miałam niecałe 70 dkg, do 1 kg dobiłam łopatką wieprzową;)