Syrop z owoców pigwowca jest bardzo aromatyczny, lekko cierpki. Bardzo dobrze nadaje się do słodzenia herbat. To taki mój smak dzieciństwa, który odtworzyłam po latach. Do syropu należy używać drobnych jabłkowatych w kształcie owoców z krzaku pigwowca, nie pigwy, która rodzi dzieci duże rozmiarowo, gruszkowate, wydzielające bardzo słaby zapach i mniej wyraziste w smaku. Owoce pigwowca umyj, wysusz, pokrój w cienkie plasterki, usuń pestki (bardzo łatwo się ich pozbyć, wypadają same, gdy postukamy nożem w plasterki).
Owoce układaj w słojach i przesypuj warstwami cukru. Przykryj i odstaw na 2-3 dni w niezbyt ciepłe miejsce, żeby puściły sok, ale nie sfermentowały. Aby cukier dokładnie się rozpuścił, warto co jakiś słoikami potrząsać. Syropu powinno się wytworzyć tyle, że plasterki owoców będą w nim całkowicie zanurzone.
Syrop w zakręconych słoiczkach można przechowywać przez kilka tygodni w lodówce. Jeśli robimy go z przeznaczeniem na zimę, słoiczki trzeba krótko zapasteryzować tradycyjnie lub w piekarniku.
Z podanych proporcji otrzymamy ok. 6 słoików po 500 każdy.
article
recipe
gallery
movie
