Można, też robię z tej masy, nawet wychodzą lepsze niż z marcepanu, ale w smaku z marcepanu są smaczniejsze i lepsze w krojeniu.
Wydaje mi się, że zamiast glukozy można dać cukru pudru, bo przecież glukoza to też jakby cukier.
monique21, śmiało możesz tort posmarować dżemem, ale lepsze są powidła. Jeżeli mogę Ci doradzić, to zrób sobie masę Dorotaxx, jest o wiele lepsza od mojej, bo moja trochę się kruszy, a Dorotki masa jest świetna do pokrywania tortów, ja używam tylko jej masy cukrowej.
Kasiu, mam nadzieję, że Dorotka się nie obrazi że się tak tu ostatnio udzielam i odpowiadam za nią. Tort możesz śmiało posmarować dżemem lub powidłami (też czasami tak robię, powidła są lepsze bo mniej słodkie od dżemu), jeżeli chcesz tort obłożyć cały masą cukrową, to boki też musisz posmarować dżemem, żeby masa się dobrze przykleiła, a jeżeli chcesz tylko na górę dać masę cukrową, to boki możesz posmarować kremem, pozdrawiam.
Dorotko nie ma za co, zawsze do usług, pozdrawiam.
wampirko, tort możesz posmarować dowolną masą na bazie masła, gotowym kremem Oetkera, lub Delekty, kremem budyniowym. Ja ostatnio używam kremu gotowego z paczki, bo to najszybciej się robi i nawet są bardzo dobre w smaku, a tort możesz trzymać w lodówce, bo choć z masą cukrową nic się nie stanie poza lodówką, ale krem może zrobić się bardzo miękki i źle się będzie kroiło, pozdrawiam Basia.
Ps. jeśli zdecydujesz się na gotowy krem, to nie kupuj z Gelwe, bo one są albo za rzadkie, albo za gęste, mnie ostatnio z takiego zrobiła się istna guma i nie można było go nawet ubić mikserem, bo wkręcał się do środka, a innym razem był tak rzadki, że zjechał z ciasta.
A oto moje pierwsze wypociny, nie jestem w pełni usatysfakcjonowana, bo miałam bardzo mało czasu na zrobienie tego tortu, następny będzie lepszy (mam nadzieję), chyba będę robiła w przyszłym tygodniu, pozdrawiam.
nie wiem dlaczego Ci tak wyszły, ja robię je bardzo często i zawsze wychodzą jak na zdjęciu w przepisie, a może dałaś zamiast masła margarynę? na margarynie się rozlewają. Twojego zdjęcia nie można powiększyć, ale jak dobrze widzę, to chyba trzymałaś je za długo w piecu, przykro mi że Ci nie wyszły, i nie wiem co Ci doradzić, pozdrawiam
Serdeczne dzięki, Basia.
Jeżeli chodzi o plantę, to masa cukrowa z nią jest o wiele bardziej plastyczna i dużo łatwiej daje się wałkować.
aga1173, coś pięknego, poprostu brak mi słów, pozdrawiam.
Dorotko, mam prośbę, ponieważ chcę spróbować zrobić "książkę" w przyszłym tygodniu, wytłumacz proszę co znaczy "w środku robimy rowek, odstające boku mniejszego biszkoptu odcinamy ostrym nożem", o jakie odstające boki chodzi, skoro to jest mniejszy biszkopt?
Ja też kupuję w Biedronce cukier i wcale nie jest zły. Jakiś czas temu cukier z tej firmy był okropny (chyba stary ponownie zmielony), ale od jakiegoś czasu jest już ok. Dobry też jest (nie wiem jakiej firmy) w takiej niebieskiej torebce (już go jakoś od dłuższego czasu nie widzę).
aga1173, piękne torty, gratuluję talentu, a tak przy okazji, te cyferki to są gotwe, czy może masz takie foremki?, pozdrawiam Basia.
monilen, razdiłabym Ci zrobić przynajmniej na 2 razy, bo mikser może Ci nie "uciągnąć" na raz tyle, nawet wydaje mi się, że i te 10 białek na raz to bardzo dużo, najlepiej robić po 5 białek. Co do kwesti dodawania cukru, ta ja najpierw trochę ubijam aż zrobi się taka lekka piana i potem po trochu wsypuję cukier i ubijam tak długo aż piana jest sztywna, jak piana jest sztywna, to wtedy możesz wsypać kokos i delikatnie wymieszać drewnianą łychą. Możesz je suszyć ok 40min. po tym czasie piec wyłączyć i zostawić w nim bezy aż wystygną. Nie trzeba ich zostawiać na noc, u mnie w piecu siedzą ok godziny, a czasem wyjmuję je nawet ciepłe, pozdrawiam Basia.
Wg mnie wcale to ciasto nie jest tak drogie na jakie wygląda, roboty to może z nim jest, ale myślę, że trzeba najpierw zrobić i wtedy się okaże czy jest tak pracochłonne. Jednak jak przeczytałam dokładnie przepis, to wydaje mi się że nie ma aż tak dużo roboty z tym ciastem, więcej jest chyba pisania niż samej roboty. Jak zrobię to dam znać.