W podobny sposób postępuję z pozostawionymi kluskami z obiadu, tyle że obtaczam je w jajku i bułce tartej, potem do frytkownicy i gotowe.
A więc tak.................... wszystkim którzy jeszcze nie wypróbowali tego przepisu polecam...........rzeczywiście w smaku jest taka jak w sklepie pyyyyyyyyszna. Sugerując się komentarzami też dałam więcej cukru, ale wg mnie niepotrzebnie, 3 łyżki w zupełności wystarczą. Zaraz idę piec następną, bo ta "padnie" za chwilę.
Już upieczone, ale jeszcze nie kosztowałam, dam znać jak smakuje, pozdrawiam.
ina73, cudny torcik, ale powiedz mi jak Ci się udało tak równo pokryć boki, że nie masz żadnych "falbanek", bo mnie przeważnie wychodzą na bokach falbanki, zakładki itp.
Ja jak chcę zrobić na szybko to też używam gotowego kremu, szkoda, że nie wstawiłaś zdjęcia.
Dla mnie bogracz, to zawsze była coś a la gęsta i pikantna zupa.
patysiu, super i serdeczne dzięki, pozdrówka Basia.
aga, ja Cię zrozumiałam, że ty dajesz na 1 białko 50g cukru, tak zresztą piszesz "i wychodzą idealne"
patysiu,bardzo chętnie, a gdzie będziesz na święta w jakiej miejscowości, może niedaleko mnie? Bo jak wystawisz na allegro to może ich dla mnie zabraknąć. Chciałabym tą żółtą, nie owoce morza.
patysiu,bardzo chętnie, a gdzie będziesz na święta w jakiej miejscowości, może niedaleko mnie? Bo jak wystawisz na allegro to może ich dla mnie zabraknąć.
exotika wydaje mi się, że te kropki to nie barwnik tylko źle rozpuszczona żelatyna , mnie się też tak kiedyś stało, i teraz czekam aż się całkiem rozpuści. Gdyby to był barwnik to wyglądało by to jak smugi a nie kropki (i nawet wcale to źle nie wygląda)
aloiram, dostałaś mojego maila?
Marta, a to ciekawe dlaczego ocet miałby zmiękczyć masę, muszę spróbować, ale ile go dałaś? a może cytryna podziała tak samo?