co to znaczy pół sitka cukru?
wygląda smakowicie, jak wypróbuję, dam znać, pozdrawiam.
niedługo wypróbuję, zapowiada się smakowicie
Troszkę inna wersja tego ciasta. Ponieważ mam bardzo dużo orzechów więc upiekłam 2 placki orzechowe, a krem zrobiłam taki jak w przepisie, ale dodałam do niego dużo mielonych orzechów i nutellę, poza tym reszta jak w przepisie, pozdrawiam.
renatakk, co prawda jeszcze nie robiłam tego ciasta, ale wydaje mi się, że ciasto z bitą śmietani, truskawkami i galaretką nie ma prawa być suche, a że kruche to wiadomo, bo spód to właśnie jest z ciasta kruchego. wg mnie wygląda smakowicie. jak wypróbuję to dam znać, pozdrawiam
Wkn, a jaka blaszka? Ja wszystko piekę w blaszce 25/40, nie będzie za mała? i co z masłem, jak sera nie będę mieliła - utrzeć?
Jeszcze jedno, jak długo i w jakiej temp. piec taki sernik?
alidab, mam 2 pytania
1. czy taką ilość białek da się ubić za jednym zamachem, czy trzeba ubijać na 2 razy?
2.czy ser trzeba rzeczywiście zmielić, czy może być taki z wiaderka , jeżeli tak to masło wtedy trzeba też utrzeć?
I jeszcze jedno jak duża ma być blaszka, żeby mi ser nie wyszedł z formy.
Dank@ nie wiem dlaczego Ci się tak stało (mnie się to jeszcze nie zdarzyło), a co miałaś pod marcepanem, może tu tkwi problem. Jak robiłam ozdoby i kładłam je na bitą śmietanę to właśnie marcepan podchodził mi wodą, ale na kremie jeszcze mi się to nie zdarzyło. A jeżeli chodzi o gęstość marcepanu, to jak dodajesz cukier (masa musi być całkowicie wystudzona), to najpierw robi się ciapa (czyli robi się rzadkie), ale potem w miarę dodawania cukru robi się spoiste. Jak przeczytasz wcześniejsze komentarze to jest tam coś na ten temat, pozdrawiam.
Choć ich niestety nie kosztowałam (a język m i wisi aż do ziemi, no ale trudno 3 dzień diety i muszę wytrzymać), domownikom baaaaaaaaaaaardzo smakowały, a mnie też posmakował ich zapach hahaha. Robi się je bardzo szybko, a jeszcze szybciej zjada. Następnym razem nie będę się "brudziła" jedną porcją, ale co najmniej zrobię x 3. Dzięki za przepis i pozdrawiam serdecznie.
alu, ja mam bardzo prosty przepis na biszkopt, na 1 jajko daję 3 dag maki i 3 dag cukru i proszek do pieczenia. Jak robię biszkopt z 3 lub 4 jaj daję 1 płaską łyżeczkę proszku. na biszkopt kakaowy musisz dodać kakao, ale tyle ile go dodasz to trzeba tyle ubrać mąki np. z 4 jaj: 9 dag mąki + 3 dag kakao = 12 dag i 12 dag cukru, mam nadzieję że wyraźiłam wszystko jasno, jeżeli nie to pytaj, odpowiem.
alu nie wiem o co Ci chodzi, czy o temperaturę? Ja biszkopty piekę zawsze w temp. 150 st (termoobieg) i przeważnie na wyczucie, jasny: jak widzę, że się ładnie zarumienił i boki zaczynają odchodzić od blachy, to wiem że już gotowy, z ciemnym wiadomo, nie zobaczysz jak się rumieni, więc jak zaczyna odchodzić od blachy to wyjmuję z pieca. Ale muszę Ci powiedzieć, że nigdy przenigdy przed upływem 20 min nie otwieram pieca, żeby do niego zajrzeć (zresztą teraz już nie muszę otwierać pieca, bo widzę przez szybkę), Długość pieczenia zależy też od tego z ilu jaj robisz, bo wiadomo ,że jak z 2 to trzeba piec krócej niż np. z 10 jaj.
2 łyżki, ale możesz dać mniej, zależy od smaku.
Dużo, wystarczy na obłożenie wkoło całego dużego (30cm) toru i jeszcze zostanie, ale to zależy także od tego jak grubo go wywałkujesz.