Ale strzeliłam byka -oczywiście ciasteczka są kruche a nie króche.Są tak pyszne,że zastanawiam sie czy je jeszcze ozdabiać.
Dobrze,że zdążyłam wydrukować przepis przed poprawkami,tamten bardziej mi się podobał.Ciasto na początku bardzo sypkie,po kilku minutkach zrobilo sie aksamitne.Jeszcze nigdy tak łatwo nie wałkowało mi sie ciasta na króche ciasteczka,a w smaku są idealne.To teraz będą "moje" ciasteczka.
Proste i pyszne-posłużę sie opinią autorki.
Chciałam sobie ułatwić i suszyłam równocześnie plasterki pomarańczy,mandarynek,cytryn i jabłek,wszystko byłoby ok gdyby były one tej samej wielkości.Pomarańcze są śliczne,mandarynki i cytryny troszkę za mocno ściemniały,a jabłuszka poskrecały...i tak wszystkie wyląduja na choince i na stroikach.A ile zabawy przy tym było,przewracanie...sprawdzanie czy nie maja za gorąco.
Też kupiłam gotową miesznkę.Przy pierwszym użyciu szok,słodko,cynamonowo,ale po upieczeniu udek ekstra.Stosuję często,może kiedys skuszę się i sama zrobie,wszystkim
Dzisiaj miałam na obiad, korzystając z doświadczeń dodałam majeranek,pychota.
Zrobiłam znowu. tym razem z masą budyniową z "ciasta serowo-kokosowo-orzechowego z masą budyniową",dodałam do masy troszkę ajerkoniaku (mogłam więcej).
Masę budyniową wykorzystałam do ciasta"Dla leniwych,zapracowanych lub mało zdolnych. Pyszna,świetnie sie uciera.
Przegryza się,a ja sie gryzę ;pić,czy czekać.Mąż posmakował i nie poznał z czego ten napitek jest zrobiony.Smakuje nam.
Chciałam zrobić przez maszynkę,ale po zakupie elektrycznej,ta zwykła "poszła w ludzi",niestety wyciskarka do elektrycznej nie pasuje...tempo pewnie też nie to.Skończyło sie na babeczkach i orzeszkach.Okazuje się,że to może byc przepis na wszystkie ciasteczka.
Dla mnie wszystko co kojarzy sie z Bozym Narodzeniem jest piękne,nawet niepolukrowane pierniki.
Az kusi .by sie za zrobienie takiej ślicznej choinki zabrać.
Następny ekstra przepis w moich ulubionych.Danie barzo smakowło.Jego zaletą,jedną z wielu jest fakt,że na drugi dzień danie jest równiez bardzo pyszne.
Muszę się powtórzyć i napisać to samo co inni w komentarzach.Ciasto pycha,orzekli to wszyscy którzy smakowali,a było ich sporo.Ciasto zaniosłam na spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Paluszki bardzo nam smakowały.Będą powtórki.