ja najczęściej używam 18 %,ale 12% też może być
a ja ostatnio kombinowałam z tortem dla taty jak widac brak czasu swoje zrobil,ale coz tak sie dzieje jak czlowiek sie spieszy,wiec prosze o wyrozumialosć:) a tutaj weselny dla mojej sąsiadki
dziękujęprzyznam się,że to dopiero moje początki z takimi,,wynalazkami",bo wcześniej to nawet zwykłego torcika potrafiłam spitolić:)
Marcepan sprawdził się doskonale,a oto torcik,który zrobiłam jakiś czas temu
temp.200st.-tak mam w oryginalnym przepisie,ale z moim piecykiem różnie bywa stąd brak tej informacji:)pozdrawiam
ciesze sie,ze smakowały:))
Tak jak obiecywałam,zrobiłam ciacho i oczywiście chwalę:) pieknie wygląda a co najważniejsze jest naprawdę PYSZNE!!! Tyle tylko,ze zapomniałam przełożyć jednego placka do góry nogami,ale to w niczym nie przeszkada,bo i tak ciacho znika w oka mgnieniu:))dziękuję za przepis.A oto dowód,że zrobiłam:
hihi -ja mam ten sam problem:)) cieszę się,że smakowało.pozdrawiam
hmm apetycznie brzmi i wygląda:))juz w ulubionych. Niebawem wypróbuję Twoj przepis.Pozdrawiam
jejciu jak mogłam nie wystawic komentarza - gapa ze mnie:) ciacho BOSKIE!!!!!!!! polecam!!!!!!!!!!
zamierzam dziś zabrać się za robienie tego ciacha, ale mam jeden problem, mianowicie na jaka blache jest to ciasto?pozdrawiam
dziękuję za komentarz, a co do masy orzechowej to mi zawsze wychodziła taka ,,akuratna", hmm ale człowiek uczy się przez całe życie:)