Jesteś tutaj: / / Komentarze wystawione przez użytkownika Mari

Komentarze wystawione przez użytkownika Mari

Mari

(2007-06-27 15:21)

Jak najbardziej Leszczynko, ma to byc zwykla biala kapusta. No i jak smakuje?

Mari

(2007-06-27 10:48)

Nie EWO007, przepis znalazlam dopiero wczoraj, na stokrotki trzeba poczekac chyba do wiosny. Ale robilam z kwiatow czarnego bzu i ten syrop /miod/  rzeczywiscie dzialal, przypuszczam wiec ze i ten stokrotkowy bedzie lagodzic kaszel.

Mari

(2007-06-25 14:12)

Bedzie mi bardzo przyjemnie jesli napiszesz jak wyszlo i czy Ci smakuje....

Mari

(2007-06-24 17:34)

Oj, nie - 80 gramow, juz poprawiam. Dzieki za zwrocenie uwagi na taka glupote.

Mari

(2007-06-24 15:47)

Grzyby lesne sa napewno lepsze bo bardziej aromatyczne. Sprobuj zrobic z 1/3 porcji i zobaczysz co Ci wyjdzie, sama jestem ciekawa. Daj znac gdybys sie zdecydowala na eksperyment.

Mari

(2007-06-22 22:53)

Malbec, dopiero teraz znalazlam Twoj przepis, dzieki za dedykacje. Zrobie te salatke w najblizszych dniach, rzodkiewek mam sporo. Napewno bedzie lepsza niz ta moja a la japonska ale ciekawe jaki by miala smak ta salatka Twojej Babci gdybys ja zawekowala. Bo moja to jak wytloczyny z burakow przy kampanii cukrowej albo posmak sake na trzeci dzien po przepiciu.......... wiesz o czym mowie. Pozdrawiam. 

Mari

(2007-06-22 11:16)

Slodki buraczku, piszesz "usunac imbir i przelozyc konfiture do sloikow" ,"imbir pokroic w cienkie paseczki, im dluzsze tym latwiej bedzie je wylowic z goracej konfitury",z tego wynika ze imbir wyrzucasz po usmazeniu konfitury i o to mi chodzilo! Poradnika Domowego nie znam,  bo tu gdzie mieszkam nie ma polskiej prasy. 
Pozdrawiam.

Mari

(2007-06-21 17:08)

To katsuobushi u nich w sklepie kosztuje 273 zl za pol kg! Straszna cena! Pozdrawiam. 

Mari

(2007-06-21 17:06)

Dziekuje za podanie stron tego sklepu, ciekawa lektura! Ale to katsuobushi co oni maja w 0.5 kg opakowaniach to nie jest to katsuobushi do tofu, to jest bulion dashi czyli wywar z katsuobushi, suszony lub liofilizowany, uzywany do gotowania japonskich zup i sosow, to katsuobushi do tofu to maja byc cieniusienkie, przezroczyste wiorki z tunczyka, uzywane rowniez do plackow okonomiyaki. W tym wypadku  to tylko zbieznosc nazw, pewno w kanji pisze sie kazde slowo inaczej i Japonczyk to pozna od razu a my niestety nie. A tofu mozesz smialo zrobic i bez tej ryby, jest rowniez swietne! 
 

Mari

(2007-06-21 15:32)

nonka4, nie kupuj takiego ogromnego opakowania nawet jakby kosztowalo zlotowke. Pol kg to musi byc dobry woreczek, ja przywoze katsuobushi z Japonii i tylko raz kupilam torebke 10 dkg - juz nigdy wiecej. Uzywa sie tego malo, np, na katsuobushi doslownie szczypte a po otwarciu trzeba szybko zuzyc, okres gwarancji jest bodajze pol roku. A co potem? Na szczescie moja kotka i koty znajomych pomogly to "zlikwidowac". Zawsze kupuje opakowanie gdzie sa 4 torebeczki chyba po 0.5 dkg, takie wlasnie jednorazowki. A swoja droga to 28 zl za pol kg to bardzo tanio, napewno jest to prawdziwe, japonskie katsuobushi? Pozdrawiam amatorke tofu!

Mari

(2007-06-21 14:47)

Slodki buraczku, identyczny przepis wstawilam juz w maju.Dziwi mnie tylko, ze wyrzucasz imbir po usmazeniu konfitury, przeciez to jest to najlepsze z tej konfitury!
Nie szkoda imbiru? Pozdrawiam

Mari

(2007-06-20 12:58)

Ewu, dziekuje za uwage, rzeczywiscie w tym wypadku moja reka byla szybsza niz glowa. Chodzi o zwykly cukier, nie zelujacy. Juz poprawiam w przepisie. Gdybys znalazla jeszcze jakies bledy to b.prosze daj znac. Pozdrawiam.

Mari

(2007-06-18 10:22)

A ja wlasnie robie agrest w przecierze truskawkowym,wyglada b.ladnie ale jak smakuje to sie dowiem za jakis czas bo musi sie "odlezec".Udanego "konfiturowania" zycze.

Mari

(2007-06-17 22:12)

Moze to zalezy od sliwek - jak bardzo dojrzale to slodkie i jeszcze ten cukier! Ja je robie juz kilka lat i nam smakuja ale nigdy nie moge sie doczekac az sliwki zupelnie dojrzeja i moze dlatego nie mam ich slodko-mdlych /jak piszesz/. Sprobuje dac mniej cukru, moze im to nie zaszkodzi!

Mari

(2007-06-13 19:15)

Aga, dzis jechalam przez taka dluuuuga wies, gdzie w kazdym obejsciu rosnie orzech wloski. Niektore osypane orzechami a na drzewku tuz obok nie bylo ani jednego orzeszka. Diabli wiedza od czego to zalezy, najgorzej ze orzech w ogrodzie u mojego syna nalezy do tej drugiej grupy. Pozdrawiam. 

Najbardziej aktywni

  • Przepisów: 55
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 1
  • Przepisów: 270
  • Artykułów: 7
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 29
  • Artykułów: 5
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 10
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
  • Przepisów: 23
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 7
  • Przepisów: 90
  • Artykułów: 0
  • Filmów: 0
  • Galerie: 0
Zasady dotyczące cookies
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej" „<% gt "Polityce Cookies” %>".
Zamknij