Komentarze wystawione przez użytkownika babsy

babsy (2009-05-24 11:53)

Robiłam kilka razy słodkie ciasto z krakersami, dla mnie bomba! Sól nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.

babsy (2009-04-19 09:42)

I jeszcze jedno- te barwniki w słoiczkach, które również są na zdjęciach, to są w płynie czy w żelu?

babsy (2009-04-19 09:41)

Aloiram, skąd wytrzasnęłaś te jadalne markery to malowania ozdób, które widać na zdjęciu???

babsy (2009-04-08 10:51)

Boska! Po raz pierwszy robiłam roladę cała w nerwach, że się nie uda, połamie i tak dalej. Tymczasem wszystko wyszło bardzo dobrze. Dziękuję i polecam!

babsy (2009-04-04 11:07)

babsy (2009-04-04 11:07)

Tak naprawdę to dopiero za drugim- trzecim razem masa wyszła mi idealnie. Wszystko zasadza się na odpowiednio dużej ilości żelatyny- dzięki niej masa jest elastyczna,  nie kruszy się i można ją naprawdę bardzo cienko rozwałkować, choć wymaga to- nie powiem- sporej siły, cierpliwości i determinacji :). Następnym razem zabarwię ją na inny kolor- na razie zostałam przy wersji białej, albowiem po raz pierwszy dekorowałam tort w stylu angielskim. Dziękuję za ten przepis!

babsy (2009-04-04 11:04)

Uch, co ja się namęczyłam nad tym tortem :D... Ale efekt jest, moim zdaniem, całkiem przyzwoity, jak na pierwszy raz z tego typu wypiekami!

babsy (2009-03-22 19:45)

Dziękuję za komplement, ale babka wcale nie jest taka równa :), tak wyszło zdjęcie. Babka z jednego końca wyszła wyższa i pęknięta, z drugiego- równa i bez pęknięcia. Ale mi kształt nie przeszkadza, ważne, że jest pyszna, a mój facet wprost nie może się nachwalić :).

babsy (2009-03-22 19:41)

Ja robię podobnie, z tym, ze do makaronu dodaję najpierw jajko albo dwa, jak mieszanina sie zetnie, posypuję serem i trzymam na patelni aż ser się rozpuści. Pycha danie, a jakie proste. Pozdrawiam!

babsy (2009-03-21 08:08)

Wczoraj upiekłam po raz pierwszy dwukolorową babkę. Wyszła bosko! Bez zakalca (co dla mnie bardzo ważne, albowiem mam do niego talent), aromatyczna, pyszna! Polecam!

babsy (2009-03-21 07:50)

Wczoraj upiekłam te rogaliki. Popisałam się inwencją twórczą, bo w skład ciasta zaliczyłam również... jajko i sezam, któe miały być do "wykończenia" wypieku . Ale nic to, wszystko wyszło super, na końcu posmarowałam rogaliki drugim jajkiem i posypałam ziarnami słonecznika, co by się nie powtarzać . Mniam!

babsy (2009-03-19 11:28)

Pączki wyszły pyszne, robiłam w tym roku na Tłusty Czwartek. Był to mój pierwszy wypiek tego rodzaju i udał się świetnie, choć bałam się, żeby mi się ciasto nie rozlazło i marmolada nie wypłynęła. Polecam, mój facet powiedział nawet, że lepsze, niż jego mamy ;).

babsy (2009-03-09 10:58)

Eee, jakoś mi nie wyszedł :(. Posadziłam kurczaka na butelce po piwie, być może za "płytko" i kurczak piekł się za blisko górnej ścianki piekarnika. Efekt był taki, że szyjka i górna część piersi prawie się zwęgliy, ale reszta pozostała blada. Pod koniec pieczenia położyłam kurczaka w poziomie w brytfance, żeby przyrumienił się również w innych miejscach. Mimo to jakoś nie jestem zadowolona z efektu. Może to mój piekarnik (nie ma grzania od dołu), a może ja coś poknociłam. Cóż, pewnie spróbuję jeszcze raz za jakiś czas :).

babsy (2009-03-09 08:23)

Zrobiłam wczoraj, pycha!

babsy (2009-02-27 08:43)

Biszkopt wyszedł bardzo smaczny, wysoki. Niestety, nie dopiekłam go do końca, bo zamiast w środek ciasta, patyczek włożyłam z boku, tuż przy samej blaszce . Biszkopt był podstawą urodzinowego tortu i szkoda było go wyrzucać, dlatego wydłubałam surowy środek, "dziurę" uzupełniłam masą z gorzkiej czekolady i powideł śliwkowych, a całość przykryłam andrutem, który pokryłam kolorowym lukrem . Potrzeba matką wynalazków, tort bardzo wszystkim smakował. Polecam!