debeściarskie............miły akcent na początek dnia
skad tyle pesymizmu i smutku ?????
dodałam o połowe więcej makaronu......rzeczywiście wychodziła za brzegi blachy, jednak konsystencja zapiekanki jest na tyle zwarta że spokojnie można tak praktykować..że tak powiem nbic się poza nią nie "wylało". A była pyszna. Pozdrawiam.
Haaahaaaaa Nie ma to jak z życia wzięte......już dawno sie tak nie uśmiałam z małżonkiem jak teraz
Witam. Ponownie zachwycaliśmy sie zapiekanką , tym razem w towarzystwie gości . Smakowało im nieziemsko. Nie mogłam oprzeć się pokusie zrobienia zdjęcia.
Wczoraj ta sałatka królowała u nas na stole....jest bardzo dobra...doprawiłam solą i pieprzem, a zamiast szynki dałam pierś z kurczaka. Reszta bez zmian. No i wymieszałam wszystkie składniki. Pozdrawiam i polecam.
ojjjj..pomyliłam i to nie raz.....nie chciałam być uszczypliwa....zauważyłam jedynie bład i podałam to do informacji. tyle. Ciepło pozdrawiam.
już wylądował przepis w ulubionych......pozdrawiam.
Jesteśmy umówione... Pewnie sie ze mną zgodzisz Iloria ... że ten krupczak ma też inna nazwę, a mianowicie: pieróg lub piróg gryczany. Swego czasu były nawet spory o to czy jest to pieróg tarnogrodzki czy też biłgorajski. Z tego co wiem nie został rozstrzygnięty i wciąż funkcjonują obie nazwy.
Moja siostra kiedys tłumaczyła koleżance co to jest krupczak......i powiedziała: "to taki chleb z ziemniaków, kaszy i sera"......haahaaaa A swoją drogą uwielbiam go jeść, zwłaszcza na gorąco z masełkiem i wędlinką, niekiedy z kiszonym ogóreczkeim.....polecam gorąco.
zapomniałam dodać iż przepis dostałam od mojej siostry, a ona od koleżanki.