ciesto francuskie jest pracochlonne, a to gotowe jest bardzo bardzo dobre.
Robilam w piatek w trzech wesjach. I dokladnie wedlug any, II dodalam do majonezu i cebuli pare pieczarek drobno pokrojonych i wersja III majonez cebula pieczarki cukinia i marchewka startr na grubych oczkach. wszystkie 3 wersje natychmiast zniknely ze stolu i nie dowiedzialam sie jak smakuja na zimno:)
na ziemniaki mozna rozlozyc jeszcze warstwe uduszonych z cebulka grzybow albo mieso jesli nam zostalo z rosolu zmielic i polozyc na ziemniaki. Wtedy podajemy do barczczu czerwonego lub z jakim sosem jako osobne danie
dziekuje za mily komentarz i ciesze sie ze smakowalo
juz pomagam:) ta cebula to ten zielony szczypior ale mozna by dodac małą szalotkę jakmktos lubi cebulę. Czosnek najpierw kroimy potem zmazymy i jak lubimy to mozna dac wiecej niz 1 zabek:) powodzenia!
ja tu tez dodalam polowe cukru trzcinowego. Zawsze w ciemnych ciastach tak mieszam
obojetnie jakie krakersy . kazde sa slone. tez mialam opory ale potem okazalo sie ze wcale nie czuc soli a smak jest super
nagrzewam piekarnik do 200c i dopiero wstawiam ciasto. Jak masz termoobieg to 160c
znalazlam prawie ,ze taki sam przepis i tam pisze zeby po wystudzeniu zapakowac ciasto w folie aluminiowa i dopiero nastepnego dnia zrobić polewę. a do polewy diodany jest rozgnieciony i dobrze odsączony ananas. a na ciasto mam juz zamowienie od mamy i tesciowej, no i moj maz jadlby go co dzien, tak ze mysle ze do konca roku co niedzxiele bedzie u mnie na stole krolowalo to ciasto:)
robiłam w piątek na kolację. Mialam filet z indyka ale najpierw trochę go podsmazylam. dodalam tez troszke sera plesniowego.bardzo dobre tylko ciasto mialam z Frosty i bylo troszke za male tak , ze nie wyszly mi takie ladne plecionki. ale nast. razwm bedą juz ladniejsze.
Piekłam wczoraj wieczorem. Nie miałam orzechow wiec dodalam platkow owsianych. polewę zrobilam z Bielucha naturalnego. posmarowałam wystudzone ciasto , spojrzałam jeszcze raz na przepis i przeraziłam się...... przeczytalam ,że ciasto ma się chlodzić 75 godzin!!!!!!! Okazałam oczywiście swoje rozczarowanie ,( ze nie zjem zaraz ) dosadnym slowem, mąż wpadł do kuchni no i uspokoil mnie ,ze nie pisze 75 godz tylko mniut:). Po niecalej godzinie, szlam juz spac ale nie odmowilam sobie kawaleczka na sprobowanie i ........Male rozczarowanie..... ciasto mdle i takie sobie nic rewelacyjnego. Dzisiaj rano ukroilam kawalek do kawy i co się okazuje..... CIASTO JEST SUPER!!!!!!!!!! WILGOTNE, ODPOWIEDNIO SLODKIE PO PROSTU ROZPLYWA SIE W USTACH..... chyba musi postac troche dluzej niz 75 min. zeby nabralo odpowoiedniego smaku. polecam wszystkim a autorke pozdrawiam
ja dodaję białą ale mozesz sprobowac z żółtą :)
\robiłam wczoraj na obiad, super, danie . Nie miałam pomidorów ale dodałam koncentratu pomidorowego. Polecam wszystkim.
To jedna z pierwszych potraw , które zaczelam robić, tylko jajek nie gotuje a dodaje surowe go śmietany i taka mieszanka ppolewam zapiekankę .
Dusze tak mięsko juz od paru lat ale wczesniej je marynuję . Mieszam olej z papryka w proszku ciut jarzynki pieprzu, oleju sojowego lu maggi. czosnek przcisniety przez praskę, kurkuma / ladny kolor sosu wychodzi/ no i co tam mam p[od reka. dodaje lyzeczkę maki ziemniaczanej i wladam plastry miesa. Zistawiam to na noc a jak nie mam czasu to na jakies 20 min i dalej juz tak samo jak w Twoim przepisie. Tylko juz nie trzeba obtaczasmiesa w mace, bo w marynacie jest mąka ziemniaczana.