Zrobiłam z żółtego sera-salami. Oprócz podanych składników dodałam jeszcze pokrojoną paryczkę chili i ziarna jałowca. Czosnku dałam więcej, listka też nie kruszyłam, ocet dałam balsamiczny. Ser kroiłam w większą kostkę bo miał być do koreczków. Rewelacja!!!! Goście zachwyceni, ja również. Polecam
Zrobiłam na przyjęcie komunijne syna. Oczywiście w mniejszej wersji. Wszystkim gościom bardzo się podobało.
No i niepotrzebnie się martwiłam. Wszystko wyszło ok. Gościom smakowało. Napewno jest to zupełnie inny tort niż takie standardowe.
Upiekłam na przyjęcie komunijne syna. Dokładnie wg. przepisu: był płotek i siedział w wyłączonym piekarniku tak długo aż całkiem ostygł. Pracochłonny ale naprawdę warto.
No i zrobiłam go. Niestety nie zrobiłam wcześniej próby i teraz troszkę się boję bo to ma być na komunię syna. Placki wyszły mi każdy innej wielkości i niestety będzie to miało wpływ na wygląd. Masę budyniową zrobiłam z 0,75l mleka i na obstrojenie mi już nie zostało ale jest jeszcze śmietana więc się nie martwię. Najbardziej martwię się tym, że będzie on nierówny a boki placków nie zmiękną. Mam nadzieję, że się mylę. Resztę wrażeń opiszę jutro.
Wcześniej robiłam z trochę innego przepisu ale nie pasowała mi tam kasza manna. Wczoraj zrobiłam z tego i powiem szczerze, że nie ma porównania. Kotleciki są pyszne. Ser świetnie do nich pasuje. Podałam z sosem pieczarkowym i surówką z białej rzodkwi. Polecam
Że można dać fetę to wiem. Mi chodzi tylko o żółty ser. Mimo wszystko spróbuję zrobić po swojemu.
Przede wszystkim proste i łatwe danie. Zamiast pomidorów w puszce dałam świeże. Dodałam troszkę chili, kostkę cielęcą z Knorra(jest świetna). Pyszności.
A czy może to być jakiś miękki ser żółty?? Bo przepis mi się bardzo podoba ale nie cierpię serów typu rokpol i camembert.
Mam nadzieję, że mnie również wyjdzie taki wspaniały jak Wam. Wybrałam do na komunię syna i chciałabym żeby mi pięknie wyszedł. Nie będę piekła w kąpieli wodnej. Wrażeniami podzielę się za tydzień. Trzymajcie za mnie kciuki.
No i zrobiłam, oczywiście z małymi zmianami:
zamiast udek dałam pierś wędzoną i tylko jedną, papryki dałam tylko po połowie, ogórek jeden ale duży i pół puszki kukurydzy. Ponieważ nie wyobrażam sobie żadnej sałatki bez cebulki, dałam pęczek szczypiorku. I do majonezu (pół małego) wymieszanego z czosnkiem dodałam jogurt naturalny. Reszta składników bez zmian(akurat nie było makaronu sojowego więc dałam ryżowy) i muszę powiedzieć, że wyszła mi ogromna micha przepysznej sałatki. Polecam
No to jest oczywiste, to wiemy. Tylko co by zrobić żeby nie był suchy? Chyba nie ma na to rady. Szukajcie dalej a ja będę próbować serniczki z innych przepisów bo dla mnie sernik MUSI być wilgotny i to bardzo.