A u mnie była wersja z ogródkowymi różnościami bo wszystkie miałam w jednym wiaderku i nie chciało mi się segregować. Były porzeczki czarne, czerwone, wisienki, truskawki a i poziomka się czasem zaplątała
Upiekłam wczoraj na dzisiejszego grilka. Wygląda smakowicie, jak smakuje ocenią goście
Murzynek na stałe zagościł w moim domku.Wczoraj piekłam w nocy i byłam już trochę zakręcona i nie odlałam masy na polewę. Musiałam więc polać gotową polewą. Do ciasta zamiast aromatu dodaje przyprawę korzenną i trzy łyżki powideł śliwkowych. Tym razem dałam mniej cukru a trochę miodu. Wyszło mniamuśne
a jaka blaszka?
Korzystając z waszych rad do ciasta dodałam dwa żółtka i śmietany prawie całe małe opakowanie, kakao sypnęłam na oko ale sporo co najmniej 3 łychy. Wyszło pycha ale było miękkie ( chyba lepiej by było gdybym wstawiła do zamrażarki zamiast do lodówki ). O utarciu nie było mowy więc było skubane
Mężuś jest fanem serników. Upiekłam taki na dzień taty. pyszny chociaż trochę przygód z nim było. Spieszyłam się i do białek wpadło mi odrobinę twarogu i juz był strach, że się nie ubiją, ubiły się. potem w tym całym zamieszaniu nie spojrzałam o której wstawiłam i piekłam na oko. Jak mi się wydawało, że gotowy zakręciłam gaz i zostawiłam w piekarniku żeby nie opadł i jeszcze się dopiekł w ciepełku. Moja mama nie wytrzymała i wyciągnęła wcześniej , zjedliśmy po kawałku ale moim zdaniem mógłby jeszcze pogrzać się w piecu więc na troszkę jeszcze wstawiłam do podpieczenia. Mąż orzekł, że to najlepszy sernik jaki jadł. A i jeszcze miałam dylemat czy 4 łyżki masła stopić czy mają być 4 stopionego bo u mnie to nie wyszło to samo i stopionego było już 6-7.
Super biszkopt, smak rewelacja, wyrósł jak trzeba i nie opadł ani grama. Może to nie tradycyjny biszkopcik , taki na pianie bez proszku jaki robię do tortów ale do ciast z pianką czy galaretką super
Ciasto rewelacja. Zrobiłam w kwadratowej tortownicy więc wyszło wysokie aż po brzegi. Ostatnią warstwę zalałam galaretką z truskawkami. Zrobiłam na Komunię wychowanka w pracy i udało mi się ocalić kawałek dla moich dzieci, i chyba jutro przyjdzie mi zrobić w domku bo mało było zwłaszcza pianki. Biszkopt też rewelacja.
Zrobiłam i pyszne były. Tylko ciasto mimo długiego wyrabiania ciągle się kleiło więc podsypywałam mąką, a może jest na to jakiś patent. Mąki dałam szklankę z czubkiem .
Nigdy mi się nie udało zrobić tak pysznych naleśniczków. Wychodzą cieniutkie bo ciasto dość rzadkie. Zrobiłam z serem, podałam z bitą śmietaną, sosem truskawkowym i truskawkami. To był mój prezent z okazji Dnia Dziecka. Bąble były zachwycone bo naleśniczki miały kształt myszek. Pychota Już chyba nigdy innych nie zrobię. No i nie przywierają do patelni tak, że spokojnie mogłam smażyć na dwie patelnie i z takiej ilości wyszło tyle, że mieliśmy na dwa obiadki ( idealna ilość na kilogramowe wiaderko twarogu )
no a nie ma nic o drożdżówkach na zimno, takich w których odstawia się składniki w misce do lodówki i po kilku godzinach piecze
a mnie wyszedł pyszny zakalec ale chyba dałam za dużo bakalii ( sypałam na oko ). Dzisiaj powtórka.
Dokładnie taki przepisik znalazłam w książce poradnika domowego. Jest pyszny.
Robię podobny, przepis z książeczki Poradnika Domowego. Jest pyszny