Rozkosz dla podniebienia.
Dziwię się, że jest tak mało opinii jak również "w ulubionych". Możliwe, że to wina dyskusji o kosztach, co prawda nie jest to "tani" (pojęcie względne) obiad ale od czasu do czasu można zaszaleć. Naprawdę warto, wspaniała kombinacja smaków. Porcja dla czterech dorosłych osób.
Dziękuję za przepis.
Dorzuciłam kilka startych rzodkiewek i ciut świeżego ogórka.... pychotka:) Dzięki za przepis.
Witam. Zawsze gotuję grochówkę z całego grochu i wystarcza 10 min gotowania, z tym że groch namaczam. Pozdrawiam.
Witam. Po takim czasie gotowania marchewki (15 min) jest ona rozgotowana. Ja gotuję marchewkę w koszyku do gotowania na parze 1 min.!!, w zupełności wystarczy. Gdy gotuję warzywa do sałatki, również w koszyku (w całości, ale obrane) 3 min. wystarczają. Przecież chodzi o to, aby zachować jak najwięcej witamin. Pozdrawiam.
Bardzo często dodaję wino do potraw. Gotuję coś podobnego. Wino nadaje charakteru potrawie. Polecam.))
Ten przepis to jakiś dowcip. Curry nie występuje w listkach tylko w proszku i jest to mieszanka ziół. Każdy producent sam decyduje o ich proporcjach. W życiu nie słyszałam o potrawach z nasionami cebuli. A z kąd wytrzasnąłeś suszone mango? He, he. Nigdy niczego nie ugotowałeś bo pewnie już byś nie żył.
Moja babcia na koniec dodawała wytopioną swojską, wędzoną słoninke (mieszkała na wsi). Gdy słonina była jeszcze na patelni, zdjęła ją z ognia i do gorącego tłuszczu wsypywała szczypiorek, później całość do garnka. Zawsze ze śnietanką, też swojską, częsko kwaskową, nie szkodziło. Nigdy nie zapomnę tego smaku. Czasami udaje mi się ugotować żurek o zbliżonym smaku, ale mój się chowa. Szkoda, że babci już nie ma od tylu lat.:(